Moje wakacje

VIII LO im. (...) w Katowicach - Klasa IVd 1983-1987
Verfügbare Informationen zu "Moje wakacje"

  • Qualität des Beitrags: 0 Sterne
  • Beteiligte Poster: Farmer - rafi - admindasiu - Marek (Uhuru) - Gruba - Jaca - Kajka - Ciempka-Długasze
  • Forum: VIII LO im. (...) w Katowicach - Klasa IVd 1983-1987
  • Forenbeschreibung: Ratujmy wspomnienia
  • aus dem Unterforum: Playground
  • Antworten: 373
  • Forum gestartet am: Samstag 22.10.2005
  • Sprache: englisch
  • Link zum Originaltopic: Moje wakacje
  • Letzte Antwort: vor 15 Jahren, 5 Monaten, 25 Tagen, 8 Stunden, 45 Minuten
  • Alle Beiträge und Antworten zu "Moje wakacje"

    Re: Moje wakacje

    Farmer - 23.08.2007, 21:18

    Moje wakacje
    Wlasnie wrocilem z mojej wyprawy, ktorej glownym celem bylo poznanie Moldawii. Zrobilem 3000 km w 2 tygodnie na trasie: Krakow-Ukraina (Lwow, Zbaraz, Kamieniec Podolski, Chocim)-Moldawia (dookola)-Rumunia (pn czesc Bukowiny i Maramureszu)-Wegry (Tokaj!!!)-Slowacja-Krakow. Przygoda nie do opisania. Chce koniecznie penetrowac tamten kierunek. W przyszlym roku mam nadzieje na Gruzje i Armenie.

    Klimaty poludniowej Moldawii - Gagauzji:



    A tak mozna wtopic autko probujac przejechac wyschniete jezioro :D , bez wyciagarki i kilkudziesieciu metrow liny sie nie obeszlo :



    A tu zjazd ze wzniesienia, na ktorym mielismy nocleg, po mokrej nocy:



    Piszcie o swoich pzygodach!



    Re: Moje wakacje

    rafi - 24.08.2007, 09:37


    ... nie masz czasem wolnego miejsca na następny raz?



    Re: Moje wakacje

    Farmer - 24.08.2007, 11:13


    Wolne miejsce by sie znalazlo, a Ty masz czas? Bo kazdy by chcial, ale tez kazdemu cos zawsze wypada w ostatniej chwili. :D Z trudem udalo mi sie zebrac 3 samochody...



    Re: Moje wakacje

    Farmer - 03.09.2007, 23:23


    Co jest dziewczyny i chlopaki? Nigdzie nie byliscie? Chwalic mi sie tu zaraz!



    Re: Moje wakacje

    Farmer - 25.09.2007, 09:51


    Kurna, wywialo Was? Zyjecie? Czy jeszcze nie wrociliscie do rzeczywistosci po wakacjach. Napiszcie cos, bo znudzilo mi sie juz pisanie monologow na tym forum!



    Re: Moje wakacje

    rafi - 25.09.2007, 09:55


    :-) Iruś przecież wiesz że ja zawsze jestem z drugiej strony tego kabelka :-)



    Re: Moje wakacje

    Farmer - 25.09.2007, 12:33


    Rafi, ja wiem, że Ty jesteś, czasami Jaca, no ale reszta? Nikt już nie ma nic do powiedzenia innym?



    Re: Moje wakacje

    rafi - 25.09.2007, 12:35


    ...wynika że reszta jest analogowa po prostu :-)



    Re: Moje wakacje

    Farmer - 25.09.2007, 16:22


    ...no tak, ale kartki lub listu też do mnie nikt nie napisał :roll:



    Re: Moje wakacje

    admindasiu - 26.09.2007, 21:59


    az zal bierze ! no ale ty sie Farma nie martw jak wsio
    pojdzie zgodnie z planem to sie next week widzimy :D

    Zglosze sie jak dotre do Katowic !



    Re: Moje wakacje

    Marek (Uhuru) - 30.11.2007, 04:38


    Kurde fajnie Farmer! Ja nawetnie marze ze sie z Toba wybiore, ale na nastepne wyprawy chetnie popatrze. Dawaj wiecej zdjatek!



    Re: Moje wakacje

    Marek (Uhuru) - 30.11.2007, 05:28


    [img]
    Farma pokazal troche natury, to ja z moich wypraw pokaze Wam troche porzadnej architektury...[/img]



    Re: Moje wakacje

    Gruba - 30.11.2007, 22:39


    Marek (Uhuru) wrote: [img]
    Farma pokazal troche natury, to ja z moich wypraw pokaze Wam troche porzadnej architektury...[/img]
    a zdjec ni ma :roll:
    nie umiesz wstawiac zdjec na forum czy jak? :twisted: :wink:



    Re: Moje wakacje

    Marek (Uhuru) - 02.12.2007, 06:30


    Gruba, ano wlasnie nie umiem, zapomnialem...Ale Dasiu mi przypomni :)



    Re: Moje wakacje

    Gruba - 02.12.2007, 12:47



    miedzy znaczniki [img] i [/img] wstawiasz adres zdjecia :wink:



    Re: Moje wakacje

    Marek (Uhuru) - 02.12.2007, 22:07


    no wiec ta obiecana architektura
    [img]
    [/img]



    Re: Moje wakacje

    Marek (Uhuru) - 02.12.2007, 22:09


    Amerykanska poczta zawsze mnie fascynowala...jak widac jej struktura dociera w najdalsze zakatki kraju...



    Re: Moje wakacje

    Marek (Uhuru) - 02.12.2007, 22:22


    ok, dalbym wiecej ale nie mam nerwow do tego hosta, jest taki wolny ze mi rece i nogi opadaja, moze jutro dam wiecej wakacyjnych klimatow, pozdrowienia dal jeszcze zywych na forum!



    Re: Moje wakacje

    Marek (Uhuru) - 02.12.2007, 22:26


    ok, akurat zaladowalem obrazem nie zwiazany z architektura ale z wakacji, wiec niech bedzie, jak jutro host server odetchnie to dam wiecej "budowli" z dzikiego zachodu
    na razie ja gotowy na spotkanie zywiolow :)
    [img]
    [img][/img]



    Re: Moje wakacje

    admindasiu - 02.12.2007, 22:30


    Gdyby nie tabliczka, to bym myślał, że to większy luksusowy wychodek
    za miastem :D



    Re: Moje wakacje

    Marek (Uhuru) - 02.12.2007, 22:30


    no wychodek technologicznie jest bardzo blisko tej budowli, Rafi pewnie cos bedzie wiedzial na ten temat



    Re: Moje wakacje

    admindasiu - 02.12.2007, 22:36


    1,5 MB obrazek i potem narzekamy na serwer, żeby mnie to było przedostatni raz :wink:
    Tagi [img][/img] mozesz sobie darować w przypadku ImageShack, sa już wstawione w ich linkach.

    Kiting :?:



    Re: Moje wakacje

    Marek (Uhuru) - 02.12.2007, 22:38


    kite boarding Dasiu, w rzeczy samej



    Re: Moje wakacje

    Marek (Uhuru) - 02.12.2007, 22:41


    Dasiu, jak dam "resize" to serwer i tak sciaga caly file? Jak to dziala?



    Re: Moje wakacje

    Gruba - 02.12.2007, 22:45


    admindasiu wrote: Gdyby nie tabliczka, to bym myślał, że to większy luksusowy wychodek
    za miastem :D
    ja tez :lol:



    Re: Moje wakacje

    admindasiu - 02.12.2007, 22:46


    "Resize" gdzie ? Zdjęcie pomniejsz lokalnie na twoim compie i dopiero
    wtedy wysyłaj.



    Re: Moje wakacje

    Marek (Uhuru) - 02.12.2007, 22:50


    Ok Dasiu, tak zrobie.



    Re: Moje wakacje

    Farmer - 03.12.2007, 00:10


    Mareczku skarbie, przygotuj sobie foto lokalnie, ustaw szerokosc na max 600 pikseli, wysokosc wyjdzie z automatu proporcjonalnie (to przy poziomych zdjeciach), przy pionowych ustaw wysokosc na 600 px, kolor RGB bez profilu ICC, format JPEG z jakoscia (Quality) wystarczy 8. Dostajesz zdjecie, ktore mozna spokojnie obejrzec a zajma Ci na dysku mniej niz 100 kB. Moje byly przygotowane na 500 px i zajely 60 kB. Powodzonka bracie :!:
    A tak w ogole, to fajnie, ze jestes :!:



    Re: Moje wakacje

    Marek (Uhuru) - 03.12.2007, 01:10


    Farmer, od kiedy Ty masz tyle slodyczy w sobie? Poczulem sie jakos tak... dobrze jak mnie nazwales skarbem :)
    Dzieki za porady, bede sie dostosowywal, i Ciebie Farmer milo widziec, mam nadzieje ze takze zobaczymy sie w realu w koncu...



    Re: Moje wakacje

    Farmer - 03.12.2007, 01:18


    Mareczku, ja zawsze bylem slodki. I ja tez mam nadzieje na spotkanie z Toba, tak samo jak z Beatka. Jak Ty nie przyjedziesz do nas, to ja przyjade do Ciebie, bo w moich planach wyprawa do Stanow tez jest...



    Re: Moje wakacje

    Marek (Uhuru) - 03.12.2007, 01:40


    Farmer, no to teraz dopiero zaczynamy rozmowe! Przez kontynent? Na pustynie czy na poludnie ruszymy? Masz zamiar swoje auto przewiezc? Czy na miejscu cos chcesz skombinowac i ruszyc na wyprawe? Mam pare pomyslow na niezle wyprawy tutaj. Ale nie upieram sie jak Ty masz jakies pomysly to daj znac, chetnie poslucham. No, no no...to by bylo :)



    Re: Moje wakacje

    Farmer - 03.12.2007, 01:52


    Swojego syfa ciagnal nie bede, na miejscu sie cos zalatwi, chlopaki maja fajnie zmotane terenowki na wyprawy. Co do trasy, to jeszcze bez konkretow. Na razie mam na tapecie wyjazdy: Gruzja-Armenia, Litwa-Lotwa-Estonia-Finlandia, Szwecja-Norwegia, a zupelnie zajebiscie to: Azerbejdzan-Turkmenistan-Kazachstan-Uzbekistan-Kirgistan-Tadzykistan-Mongolia.



    Re: Moje wakacje

    Marek (Uhuru) - 03.12.2007, 01:59


    :lol:
    ok, jak juz pojezdzisz i zachce Ci sie za ocean to daj znac...



    Re: Moje wakacje

    Farmer - 03.12.2007, 02:07


    Ja caly czas licze, ze Ty sie do nas wybierzesz...



    Re: Moje wakacje

    Marek (Uhuru) - 03.12.2007, 02:09


    Farmer...nie chce zapeszac, ale...kto wie...to znaczy ja wiem ale musze pozapinac jeszcze pare dokumentow do konca i...wtedy dam Ci znac. Nie odpuszcze sobie zobaczenia Twojej chaty!



    Re: Moje wakacje

    Farmer - 03.12.2007, 02:16


    Dla mnie bomba, o tyle fajniej, ze mimo odleglosci jaka nas dzieli, bedziemy mogli sie spotkac po tylu latach... Bo chyba mimo wszystko bardzo duzo nas laczylo...



    Re: Moje wakacje

    Marek (Uhuru) - 03.12.2007, 02:18


    Dlaczego mimo wszystko, oczywiscie ze duzo nas laczylo i laczy. Patrz tam jako stary...



    Re: Moje wakacje

    Marek (Uhuru) - 03.12.2007, 02:19


    Dasiu poszedl spac? Hej majster! Co u Ciebie slychac?



    Re: Moje wakacje

    Farmer - 03.12.2007, 02:27


    No u nas jest 1:30, a co niektorzy ida rano do pracy. Ja np. za 4 godziny :lol: Ale ja mam to w du.pie, pierwszy raz moge z Toba gadac na forum i dla mnie to jest wazniejsze...



    Re: Moje wakacje

    Marek (Uhuru) - 03.12.2007, 02:29


    Farmer dalej robisz w przemysle wydawniczym? Masz jakis email zebysmy mogli pogadac? Albo wiesz co ja ci podam moj marekswoboda@comcast.net



    Re: Moje wakacje

    Marek (Uhuru) - 03.12.2007, 02:29


    A tak swoja droga to lepiej sie poloz, bo bedziesz jutro zombi



    Re: Moje wakacje

    Farmer - 03.12.2007, 02:39


    Ja dalej malo spie, wiec spoko, w poligrafii dalej robie, ale jest to jedna, ale nie jedyna, z dziedzin, w ktorej pracuje... Dzieki za emila, mam nadzieje, ze teraz kontakt z Toba sie nie urwie...



    Re: Moje wakacje

    Marek (Uhuru) - 03.12.2007, 02:44


    Farma to napisz wiecej co robisz



    Re: Moje wakacje

    Gruba - 03.12.2007, 19:45


    Marek (Uhuru) wrote: Farma to napisz wiecej co robisz
    popieram :wink:
    ja tez jestem ciekawa :lol:



    Re: Moje wakacje

    Farmer - 03.12.2007, 20:16


    Napisze, ale pozniej, bo teraz pracuje, ale bede po polnocy w domku, to tu zagladne. Ale Wy tez napiszcie, co robicie, bo jak do tej pory wszyscy cos ciekawego robia, nikt sie nie opierdziela, o bezrobotnych tez nie slyszalem.



    Re: Moje wakacje

    Marek (Uhuru) - 03.12.2007, 22:45


    Gruba, Ty sie za Farmerem nie chowaj tylko pisz co u Ciebie, bo chyba o Tobie najmniej wiadomo, mysmy sie juz tu wywnetrzali na Forum :)



    Re: Moje wakacje

    admindasiu - 03.12.2007, 22:51


    Marek (Uhuru) wrote: Dasiu poszedl spac? Hej majster! Co u Ciebie slychac?
    Znowu jestem. I taak się wyspałem: :shock: :shock: :shock:
    Największy news już poszedł ("Release 2" 8)), poza tym spoko.
    Moja się cieszyć, jak może stara kumpla spotkać lub pogadać :D
    Apropos, ta chata Farmera to świetna, a jakie fajne "soczki" Irek produkuje
    mniam, mniam :wink: Polecam, polecam.



    Re: Moje wakacje

    Marek (Uhuru) - 03.12.2007, 22:56


    Dasiu kiedy do Polski jedziesz?



    Re: Moje wakacje

    admindasiu - 03.12.2007, 23:01


    W tym roku już raczej nie. Co do przyszłego jeszcze nie wiem.
    Wpadnij do mnie !



    Re: Moje wakacje

    Farmer - 03.12.2007, 23:04


    Chlopaki, jak sie zgadacie gdzies na kontynencie, to kurna jade, od razu jade... z soczkami :lol:



    Re: Moje wakacje

    Marek (Uhuru) - 03.12.2007, 23:59


    Do Frankfurtu na lotnisko masz daleko? :)



    Re: Moje wakacje

    Marek (Uhuru) - 04.12.2007, 00:00


    Framer, glowy mi nie urwie od Twoich soczkow? :D



    Re: Moje wakacje

    admindasiu - 04.12.2007, 00:05


    Marek (Uhuru) wrote: Do Frankfurtu na lotnisko masz daleko? :)
    trochę ponad 200, ale jak co to nie ma problemu z odbiorem itp. :)



    Re: Moje wakacje

    Marek (Uhuru) - 04.12.2007, 00:08


    To jak blizej do Ciebie doleciec?



    Re: Moje wakacje

    admindasiu - 04.12.2007, 00:38


    Ze Stanow Bruksela albo Duesseldorf, ale jak mówię nie ma też problemu
    z Frankfurtem 8)
    Z Polski Kolonia, Dortmund.



    Re: Moje wakacje

    Farmer - 04.12.2007, 02:24


    @Marek: dasz rade, wchodza gladko i bezbolesnie, Dasiu potwierdzi...



    Re: Moje wakacje

    Marek (Uhuru) - 04.12.2007, 17:39


    Farmer, wierze Ci na slowo :)



    Re: Moje wakacje

    Marek (Uhuru) - 04.12.2007, 18:04


    Farmer i Gruba,
    Gdzie sa te obiecane zyciorysy? Moze jakies zdjecia? Trzymajcie sie cieplo!



    Re: Moje wakacje

    Farmer - 04.12.2007, 18:26


    O zyciorysie nie bylo mowy, lepiej nie gadac na ten temat publicznie, mialem sie wypowiedziec tylko co robie. Wiec to zrobie, ale troche pozniej. A Ty co Mareczku, idziesz pracowac?



    Re: Moje wakacje

    Marek (Uhuru) - 04.12.2007, 18:44


    Hej Farmer, kazdy mowi to z czym sie czuje komfortowo, to forum to jest nasza oaza :D wiec pisz co uwazasz za stosowne. Pytalem o zyciorys bo jestem ciekaw co sie z Wami dzialo/dzieje. Ja juz pracuje, o ile to mozna nazwac praca :) dochodzi pora na lunch wiec zaraz ruszam cos wrzucic na ruszt.



    Re: Moje wakacje

    Marek (Uhuru) - 04.12.2007, 18:46


    Wosiu calkiem sie zmyl z forum?



    Re: Moje wakacje

    Farmer - 04.12.2007, 18:56


    No nie widac chopa juz dlugo, ale kazdy mial przerwe, nieprawdaz Mareczku :?: :wink:



    Re: Moje wakacje

    Marek (Uhuru) - 04.12.2007, 19:03


    hehe, przerwa przerwa, ja sie pytam, moze malo precyzyjnie, czy ktos wie co sie z nim dzieje?



    Re: Moje wakacje

    Farmer - 04.12.2007, 19:37


    Pewnie sobie pracuje i wiecznie w drodze. Jolka tez sie nie odzywa i pare osob rowniez, ale w zasadzie wiemy, ze zyja, co robia itd. Ale zostalo pare osob, ktore nie zostaly znalezione i tu ciekawosc siega zenitu, trzeba probowac dalej, przyklad Grubej potwierdza to. Moze wiecej osob zapisze sie do nasza-klasa.pl?



    Re: Moje wakacje

    Gruba - 04.12.2007, 19:55


    Marek (Uhuru) wrote: Gruba, Ty sie za Farmerem nie chowaj tylko pisz co u Ciebie, bo chyba o Tobie najmniej wiadomo, mysmy sie juz tu wywnetrzali na Forum :)
    jak wiesz :P robilam kariere w UPC czyli bylej Polskiej Telewizji Kablowej jako manager :wink:(to juz po pracy w szkole i innych krotkich pobytach w roznych firmach) ale po 7 latach zrezygnowalam na wlasne zadanie z wyscigu szczurow
    potem zrobilam MBA w Kozminskim :lol: (drugie miejsce na roku :oops: :twisted: )
    bylam bezrobotna przez 1,5 roku :P (sama sie w tym czasie utrzymywalam jednak :wink: ), nic nie moglam znalezc - albo kurna bylo wtedy tak cienko na rynku (na wszystkie CV wyslane w tym czasie mialam ... 3 zaproszenia na rozmowe) albo bylam w wiekszosci "przekwalifikowana" :roll:
    potem zaczelam pracowac w GTECH, i tu nadal jestem - zaczynalam od niewiadomoczego, teraz jestem odpowiedzialna za resourcing wewnetrzny i konsultantow w Europie (i jestem prawa reka mojej szefowej :wink: )

    oprocz tego robie rozne dziwne rzeczy
    dzialam charytatywnie na rzecz pomocy zwierzetom
    robie troche stronek czasami :wink:
    ostatnio postanowilam zarejestrowac firme "niszowa" i jestem w trakcie "stawiania" sklepu
    malo naukowo u mnie :roll:
    prywatnie bez zmian :lol:

    Marek (Uhuru) wrote: Wosiu calkiem sie zmyl z forum?
    Farmer wrote: Pewnie sobie pracuje i wiecznie w drodze. Jolka tez sie nie odzywa i pare osob rowniez, ale w zasadzie wiemy, ze zyja, co robia itd.
    z Wosiem widzialam sie jakies 3 tygodnie temu w Warszawie
    ma sie dobrze :lol: chociaz mowil, ze jest dosc zajety, bo jakies nowe mieszkanie kupili i ciagle cos do zrobienia jest - to pewnie tak jak z Rafim, ktory podobno dom sam wykancza :wink:
    ja mysle, ze trzeba im o Forum przypomniec :twisted:



    Re: Moje wakacje

    Gruba - 04.12.2007, 19:57


    Farmer wrote: Napisze, ale pozniej, bo teraz pracuje, ale bede po polnocy w domku, to tu zagladne
    no i jak? :lol:



    Re: Moje wakacje

    Farmer - 04.12.2007, 20:29


    No u mnie sprawa wygladala tak, ze po szkole krotko pracowalem w Instytucie Systemow Sterowania, na koncu jako kier dzialu :mrgreen:, ale moja niewyparzona geba zrobila swoje.
    Nauczylem sie fachu sitodrukarza, zalozylem firme i zaczela sie praca w poligrafii. Po rozstaniu z Ola wyjechalem do Krakowa z zamiarem zamkniecia ostatniego etapu mojego zycia. :roll: Okazalo sie, ze to nie takie proste a grzechy mlodosci ciagna sie za mna, jak smrod za wojskiem. Teraz to wiem. :idea:
    W miedzyczasie nauczylem sie troche grafiki, skladu i projektowania. Teraz zajmuje sie przygotowaniem prac do druku na systemie CtP, ktory pomagalem wdrozyc, projektuje grafike, glownie przemyslowa, skladam ksiazki a ostatnio zajalem sie powaznie geodezja i kartografia i na to sie teraz nastawiam. Generalnie brak czasu. :lol:
    Mam chalupe, terenowke i mieszkam na wsi. Sprawy osobiste pomine milczeniem.



    Re: Moje wakacje

    Marek (Uhuru) - 04.12.2007, 20:29


    Gruba, no to przejechalas po zyciorysie gruntownie, dzieki, bo zachodzilismy tutaj w glowe co sie dzieje z Toba. Teorie byly niesamowite czasami...No to kawal przezylas, jakie stronki robisz? Moze wrzucisz jakis link. Jak Ci sie w Warszawie mieszka? Zjawiasz sie czasem w Katowicach? No i zdjecia! Farma Ty tez!



    Re: Moje wakacje

    Marek (Uhuru) - 04.12.2007, 20:34


    Ha! Farma dopiero Gruba Cie przywolala do porzadku. Super ciekawe rzeczy wypisujecie. Jak Tobie mieszka sie w Krakowie? Po ktorej stronie stolicy masz ten dom? Pod Krakowem leza jakies "wlosci" mojej rodziny, zapomnialem jak sie nazywaja (Mogilany czy jakos), ale to odgrzebie, jestem ciekaw czy to ta sama okolica.



    Re: Moje wakacje

    Farmer - 04.12.2007, 20:39


    Mogilany leza na pd od Krakowa, jedzie sie Zakopianka. Ja mam dom na zach od Krakowa, wies i wszedzie dookola rezerwaty przyrody nieozywionej. Jest to prawie przy otulinie Ojcowskiego Parku Narodowego.



    Re: Moje wakacje

    Marek (Uhuru) - 04.12.2007, 20:43


    O te rezerwaty mnie intryguja. No to stary jak sie zjawie to idziemy na polowanie, bo rozumiem ze przyroda ozywiona nie jest tam pod ochrona. Przywoze w zwiazku z tym moj 50 funtowy luk :D



    Re: Moje wakacje

    Gruba - 04.12.2007, 20:46


    Marek (Uhuru) wrote: Gruba, no to przejechalas po zyciorysie gruntownie, dzieki, bo zachodzilismy tutaj w glowe co sie dzieje z Toba.
    nooo
    co bylo wczesniej to chyba pamietasz? Po rozstaniu z Wosiem pracowalam przez kilka lat w szkole, potem w roznych firmach
    do PTK bylam przyjeta jako tlumacz ale juz po miesiacu mialam zmiane stanowiska :lol: a potem kolejna i kolejna - mialam ogromne szczescie trafic na super Amerykanow, ktorzy firme Rynkowicza przy mojej pomocy przejmowali i zauwazyli moje sklonnosci "menadzerskie"
    po roku pracy w PTK przeniesli mnie z Katowic do Warszawy, tam bylam przez kilka lat druga reka Dyr Regionu i jednoczesnie Dyr ds/operacyjnych - jak ktos mieszkal w Warszawie, to ode mnie dostawal listy o podwyzkach :lol:
    potem wyciagneli mnie do Corporate i to tez troche trwalo
    az w koncu mialam dosc i sie sama zwolnilam
    Marek (Uhuru) wrote: Teorie byly niesamowite czasami...
    znaczy sie jakie? bo na nic na forum sie nie natknelam :lol: a ciekawosc mnie zzera :wink:

    Marek (Uhuru) wrote: Jak Ci sie w Warszawie mieszka? Zjawiasz sie czasem w Katowicach?
    ojc :lol:
    w Katowicach bywalam czasami sluzbowo podczas pracy w UPC, ale i wtedy czasem nie mialam czasu zeby sie z rodzina spotkac :roll:
    w Warszawie mieszka sie OK ale chetnie zmienilabym miejsce pobytu :lol: na Nowy Jork albo Wroclaw :wink: no ewentualnie Trojmiasto :lol:



    Re: Moje wakacje

    Gruba - 04.12.2007, 20:47


    Marek (Uhuru) wrote: O te rezerwaty mnie intryguja. No to stary jak sie zjawie to idziemy na polowanie, bo rozumiem ze przyroda ozywiona nie jest tam pod ochrona. Przywoze w zwiazku z tym moj 50 funtowy luk :D
    laaadnie
    a ja myslalam, ze Marek to z tych "pacyfistow" jest :lol:



    Re: Moje wakacje

    Farmer - 04.12.2007, 20:48


    Mareczku, czy z Twojej rozmowy z Dasiem wynika, ze wybierasz sie na Stary Kontynent :?:



    Re: Moje wakacje

    Gruba - 04.12.2007, 20:49


    BTW mam ostatnio "biale noce" czyli bezsenne noce (dzisiaj bedzie trzecia z kolei w tym tygodniu, chyba ze cos zadziala :roll: )
    to jak nie bede mogla usnac to wstane i bede opowiesci pisala :lol: :wink:



    Re: Moje wakacje

    Gruba - 04.12.2007, 20:51


    Farmer wrote: Mareczku, czy z Twojej rozmowy z Dasiem wynika, ze wybierasz sie na Stary Kontynent :?:
    noooo
    dobre pytanie
    mam bezplatny przelot do Niemiec :wink:



    Re: Moje wakacje

    admindasiu - 04.12.2007, 20:51


    Jeśli chodzi o Wosia, to przed naszym spotkaniem w czerwcu oczekiwał
    narodzin 2go potomka, więc myślę, że oprócz remontów ma też trochę
    innych zajęć. :)



    Re: Moje wakacje

    Gruba - 04.12.2007, 20:51


    admindasiu wrote: Jeśli chodzi o Wosia, to przed naszym spotkaniem w czerwcu oczekiwał
    narodzin 2go potomka, więc myślę, że oprócz remontów ma też trochę
    innych zajęć. :)
    potomek sie urodzil :lol: jesli o to chodzi :wink:
    i w niemowlectwie wyglada 100% jak Wosiu 8)



    Re: Moje wakacje

    Farmer - 04.12.2007, 20:53


    Gruba wrote: noooo
    dobre pytanie
    mam bezplatny przelot do Niemiec :wink:

    na dwie osoby :?: :D



    Re: Moje wakacje

    Marek (Uhuru) - 04.12.2007, 20:54


    O teoriach to niech mowia Ci co je wymyslali, ja tam nie mam zamiaru swiecic uszami...ze byly niesamowite to zartowalem, ale slyszalem, ze zmienilas nazwisko np. :)
    A jak widac to nieprawda :D
    Rozne rzeczy slyszalem o Warszawie, ciekaw jestem jak tam jest. Krakow znam, pomieszkiwalem krotkie okresy czasu (oj kiedy to bylo!) poza tym mam tam jakas rodzine, w Warszawie zawsze bywalem przelotnie i szczerze mowiac tez mialem mieszane uczucia. Pamietam ze tylko raz mi sie podobalo. Ale NY tez mi sie nie podoba wiec moze juz nic nie powiem...



    Re: Moje wakacje

    admindasiu - 04.12.2007, 20:54


    Gruba wrote: Farmer wrote: Mareczku, czy z Twojej rozmowy z Dasiem wynika, ze wybierasz sie na Stary Kontynent :?:
    noooo
    dobre pytanie
    mam bezplatny przelot do Niemiec :wink:
    No to czuję, że coś bydzie :wink:, najlepiej u mnie :!:

    Marek kombinuj i konkretyzuj proszę !



    Re: Moje wakacje

    Farmer - 04.12.2007, 21:00


    popieram Dasia, uzewnetrznij swoje mysli... czekamy z niecierpliwoscia...



    Re: Moje wakacje

    admindasiu - 04.12.2007, 21:01


    Marek (Uhuru) wrote: NY tez mi sie nie podoba wiec moze juz nic nie powiem...

    Z powodu takich zakątków :?:





    Re: Moje wakacje

    Gruba - 04.12.2007, 21:10


    chlopaki, NY jest najpieknieszym miejscem na swiecie :lol:
    a na pewno jednym z bardziej anonimowych :wink:



    Re: Moje wakacje

    Gruba - 04.12.2007, 21:11


    Farmer wrote: Gruba wrote: noooo
    dobre pytanie
    mam bezplatny przelot do Niemiec :wink:

    na dwie osoby :?: :D
    sprawdze i dam znac 8)



    Re: Moje wakacje

    Gruba - 04.12.2007, 21:14


    Marek (Uhuru) wrote: O teoriach to niech mowia Ci co je wymyslali, ja tam nie mam zamiaru swiecic uszami...ze byly niesamowite to zartowalem, ale slyszalem, ze zmienilas nazwisko np. :)
    to podpowiedz kto :!: :?: :wink:
    i to chyba byly plotki puszczane przez zupelnie niewlasciwe osoby - Ci, co mnie znaja, przeciez wiedza ze ja zawsze bylam przeciw malzenstwu :roll: :wink: i to sie nie zmienilo :wink:

    ja moge napisac tak, z pelna odpowiedzialnoscia:
    nie chcialam Niemca :wink: :lol: , nie chcialam malzenstwa i nie chcialam dzieci - i mam co chcialam 8)
    to sie nie zmienilo przez te (prawie) kilkadziesiat lat...



    Re: Moje wakacje

    Marek (Uhuru) - 04.12.2007, 21:16


    Dasiu, zakatek mi sie nie pokazuje na lobrozku. Ale powodow dla ktorego trzymam sie z dala od NYC (moze bardziej od manhattanu) jest kilka, szkoda czasu na opisywanie...
    Z moim kontynentalnym wyjazdem to jeszcze nic nie wiadomo, wiec nie chce puszczac pary za wczesnie. Jak bede wiedzial na 100% to Wam powiem.
    Gruba, z polowaniem to tez byl zart, strzelam z luku do przyrody nieozywionej :) zreszta w ozywiona pewnie bym nie trafil... chyba zeby spala...



    Re: Moje wakacje

    admindasiu - 04.12.2007, 21:18


    Gruba wrote: chlopaki, NY jest najpieknieszym miejscem na swiecie :lol:
    a na pewno jednym z bardziej anonimowych :wink:

    Bywałaś ? Dla mnie to miasto uniwersalne, trzeba zobaczyć je wiele
    razy z różnych perspektyw i przedewszystkim opuścić też wydeptane
    ścieżki na Manhattanie. Ja oczekuję każdej wizyty tam niecierpliwie ...



    Re: Moje wakacje

    Gruba - 04.12.2007, 21:21


    admindasiu wrote: Gruba wrote: chlopaki, NY jest najpieknieszym miejscem na swiecie :lol:
    a na pewno jednym z bardziej anonimowych :wink:

    Bywałaś ? Dla mnie to miasto uniwersalne, trzeba zobaczyć je wiele
    razy z różnych perspektyw i przedewszystkim opuścić też wydeptane
    ścieżki na Manhattanie. Ja oczekuję każdej wizyty tam niecierpliwie ...
    niestety nie i bardzo zaluje
    bardzo, bardzo chcialabym tam troche pomieszkac...
    to tak jak kazde miasto - najlepiej byc tam i mieszkac, a nie zwiedzac, nie pojmuje powodu "zwiedzania"
    w Londynie mieszkalam prawie rok i najbardziej cenilam sobie wlasnie wlasnorecznie wydeptane sciezki... tylko tak sie poznaje miasto...
    staram sie o wkrecenie do jednego projektu u nas glownie w tym celu - pracownicy dostaja wize na 10 lat :wink:

    mialam tez oferte pracy z "inside" do NY wlasnie
    ale mimo, ze bylam na short-list glowna przeszkoda okazal sie budzet przeprowadzowy i inne podobne :(



    Re: Moje wakacje

    Marek (Uhuru) - 04.12.2007, 21:22


    Gruba, NYC jest NYC i tyle, w kategoriach estetycznych tego syfu opisac nie mozna, a anonimowym mozna tez byc na dworcu w katowicach...ale juz wiecej na ten temat sie nie wypowiem! Jest duzo pieknych miejsc w USA szkoda czasu na NYC...to moja opinia. Ale to prawda NYC albo sie lubi albo nie...na pewno nie jest piekny :lol: Dasiu pokazal dobra probke (juz mi sie pokazala ;) ) czy to jest Queens?



    Re: Moje wakacje

    Marek (Uhuru) - 04.12.2007, 21:24


    Zeby mnie tu wielbiciele NYC nie zagryzli...Zgadzam sie ze NYC fascynuje...tylko dlaczego? ;)



    Re: Moje wakacje

    Farmer - 04.12.2007, 21:30


    Wszystko to jest kwestia tego, co kto lubi. Ja raczej uciekam od wielkomiejskiego zgielku i cywilizacji. Wole pojechac w tereny bez drog, z mapa, spac na glebie niz wybrac sie na wycieczke pt. stolice Europy w 7 dni...



    Re: Moje wakacje

    Marek (Uhuru) - 04.12.2007, 21:32


    Farmer popieram...dokladnie tak, jeden lubi pomarancze a drugi nie i tyle...nie wiem co mnie naszlo zeby taka kategoryczna opinie wyrazic...musi juz zmeczony jestem :)



    Re: Moje wakacje

    Gruba - 04.12.2007, 21:32


    Farmer wrote: Wszystko to jest kwestia tego, co kto lubi. Ja raczej uciekam od wielkomiejskiego zgielku i cywilizacji. Wole pojechac w tereny bez drog, z mapa, spac na glebie niz wybrac sie na wycieczke pt. stolice Europy w 7 dni...
    Wybacz, ale wycieczka pt. stolice Europy w 7 dni to malo atrakcyjna jest :lol:

    najfajniejsze jest zycie w danym miejscu, przez dluzej niz 3 tygodnie :wink:
    up to pol roku
    wtedy sie poznaje loklane smaczki dopiero



    Re: Moje wakacje

    Farmer - 04.12.2007, 21:37


    Gruba wrote: Wybacz, ale wycieczka pt. stolice Europy w 7 dni to malo atrakcyjna jest :lol:
    A jednak sa oblegane, wiec sa ludzie, dla ktorych to jest atrakcyjne...

    Marek (Uhuru) wrote: musi juz zmeczony jestem :)
    Mareczku, przeciez dopiero wstales :lol:



    Re: Moje wakacje

    admindasiu - 04.12.2007, 21:37


    Ja też lubię być "on the road" i na "łonie" ale, zgiełku potrzebuję, już
    choćby dla kontrastu ...



    Re: Moje wakacje

    Farmer - 04.12.2007, 21:39


    lepszy jest off-road i "na lonie" :lol:



    Re: Moje wakacje

    admindasiu - 04.12.2007, 21:40


    off road też muszę spróbować, (małą próbkę dałeś nam w lecie)
    A zaraz poślę wam zagadkę ...



    Re: Moje wakacje

    admindasiu - 04.12.2007, 21:43


    Gdzie to :?:



    Re: Moje wakacje

    Gruba - 04.12.2007, 21:43


    admindasiu wrote: off road też muszę spróbować, (małą próbkę dałeś nam w lecie)
    A zaraz poślę wam zagadkę ...
    dawaj :lol:



    Re: Moje wakacje

    admindasiu - 04.12.2007, 21:49


    Podpowiadam miasto nie nad Wisłą, ale za to nad jeziorem



    Re: Moje wakacje

    admindasiu - 04.12.2007, 21:54


    Mówią na to "fasola".



    Re: Moje wakacje

    Marek (Uhuru) - 04.12.2007, 21:55


    To wlasnie Farmer wyrazil ... tak pomieszkac az do momentu kiedy zaczynasz miec tego miejsca dosc .... wtedy czujesz smaczki :lol:



    Re: Moje wakacje

    Gruba - 04.12.2007, 21:57


    admindasiu wrote: Podpowiadam miasto nie nad Wisłą, ale za to nad jeziorem
    dzisiaj nie wiem ale jutro na pewno bede wiedziec 8)
    musze sie ciut przespac :roll: :?



    Re: Moje wakacje

    Farmer - 04.12.2007, 21:58


    Szkoda Gruba, ja jeszcze z pracy nie wyszedlem... :lol:



    Re: Moje wakacje

    Marek (Uhuru) - 04.12.2007, 21:58


    Dasiu : Chicago



    Re: Moje wakacje

    admindasiu - 04.12.2007, 22:00


    OK czekam na rozwiązanie do jutra !



    Re: Moje wakacje

    Marek (Uhuru) - 04.12.2007, 22:01


    :?:



    Re: Moje wakacje

    admindasiu - 04.12.2007, 22:01


    Dobrze, niesamowicie szybka regeneracja 1000% normy :D



    Re: Moje wakacje

    rafi - 04.12.2007, 22:05


    Wiecie co - nie da się nadążyć za Wami z czytaniem... :shock: :shock: :shock:
    powinniśmy się chyba jednak łączyć jakimś skajpem i robić konferencje...



    Re: Moje wakacje

    admindasiu - 04.12.2007, 22:06


    Czasem gdy się intensywnie postuje posty dochodzą nie chronologicznie

    Objekt jest w Chicago i mówią na niego "the bean", byłem tam na
    początku listopada. Odwiedziłem też polską dzielnicę ... nie za fajna
    napisy po polsku i hiszpańsku brud, ale reszta Chicago świetna.
    Miasto dużo spokojniejsze niż NY, warto zajrzeć



    Re: Moje wakacje

    admindasiu - 04.12.2007, 22:07


    no właśnie Rafiego przed momentem nie widziałem



    Re: Moje wakacje

    rafi - 04.12.2007, 22:12


    Quote: no właśnie Rafiego przed momentem nie widziałem

    zagięcie czasoprzestrzeni? :-)



    Re: Moje wakacje

    Marek (Uhuru) - 04.12.2007, 22:14


    Rafi! Stary co slychac? Kope lat!



    Re: Moje wakacje

    Marek (Uhuru) - 04.12.2007, 22:16


    Rafi, widzialem Twoja ksiazke: gratulacje!



    Re: Moje wakacje

    Marek (Uhuru) - 04.12.2007, 22:18


    Wiedzieliscie ze Rafi ksiazke napisal?



    Re: Moje wakacje

    Marek (Uhuru) - 04.12.2007, 22:19


    Ide po kawe
    Moze czasami faktycznie Skype bylby lepszy ale, to sie chyba rzadko zdarza, ze tyle osob siedzi na forum, wiec...nie wiem.



    Re: Moje wakacje

    Farmer - 04.12.2007, 22:22


    sluchajcie, przeslijcie mi swoje nr skype na pw, ja dam moj i se pogadamy...co?



    Re: Moje wakacje

    admindasiu - 04.12.2007, 22:23


    Marek (Uhuru) wrote: Wiedzieliscie ze Rafi ksiazke napisal?
    Yep !



    Re: Moje wakacje

    rafi - 04.12.2007, 22:24


    Quote: Ide po kawe
    Nie pij lepiej kawy o wpół do dziesiątej wieczorem... :-)
    I planuj ten czerwiec: http://www.iphpbb.com/board/ftopic-05762605nx19226-40.html



    Re: Moje wakacje

    rafi - 04.12.2007, 22:25


    Quote: zeslijcie mi swoje nr skype n a pw
    Mnie łatwo znaleźć - się nie ukrywam - wpisuje się Rafał Ślęk i już :-)



    Re: Moje wakacje

    Gruba - 04.12.2007, 22:25


    Marek (Uhuru) wrote: Rafi, widzialem Twoja ksiazke: gratulacje!
    jaka? jakies namiary? ja nic nie wiem, Wosiu nic nie powiedzial :roll:

    generalnie programy typu Skype sa lepsze, ale ja np nie mam i nie zamierzam miec :lol: to zbytnie uderzenie na moja prywatnosc :wink:

    rozkreccie forum to nie bedzie to potrzebne :wink: 8)



    Re: Moje wakacje

    rafi - 04.12.2007, 22:27


    Quote: to zbytnie uderzenie na moja prywatnosc
    e tam - szybko się człowiek uczy jak używać - ja po prostu jestem zawsze "away" :-)
    głowę zawracają ci co wiedzą że mam czas



    Re: Moje wakacje

    Marek (Uhuru) - 04.12.2007, 22:29


    Ludziowie, nie dam rady na Skype siedziec teraz ale moge poslac identyfikator: komar0268 na przyszlosc



    Re: Moje wakacje

    Gruba - 04.12.2007, 22:30


    rafi wrote: Quote: to zbytnie uderzenie na moja prywatnosc
    e tam - szybko się człowiek uczy jak używać - ja po prostu jestem zawsze "away" :-)
    głowę zawracają ci co wiedzą że mam czas
    wiesz, ja w pracy mam Communicatora wlaczonego non-stop tym bardziej, ze od 2 m-cy z domu pracuje :wink:
    przekonaj mnie bardziej :lol:



    Re: Moje wakacje

    Marek (Uhuru) - 04.12.2007, 22:31


    Rafi sam sie pochwal ksiazka, ja tytulu nie pamietam, Gruba wygoogluj sobie



    Re: Moje wakacje

    rafi - 04.12.2007, 22:34


    Quote: przekonaj mnie bardziej
    Nie bede z Toba gadal.
    (Moze byc?)

    Quote: Ludziowie, nie dam rady na Skype siedziec teraz
    O, juz wymieka :-)
    a 100 postow w 2 dni natlukl - ja zamiast popychac robote do przodu to czytam forum... :-)



    Re: Moje wakacje

    admindasiu - 04.12.2007, 22:34


    Kiedyś miałem niezydetyfikowane problemy z kompem, zdeinstalowałem
    skypa ... problemem okazało się coś innego, ale ja dzisiaj juz swego konta
    nie pamiętam, chyba założe now :?



    Re: Moje wakacje

    Gruba - 04.12.2007, 22:34


    Marek (Uhuru) wrote: Rafi sam sie pochwal ksiazka, ja tytulu nie pamietam, Gruba wygoogluj sobie
    ?
    http://www.mareno.pl/prod/MIDN/8324605797



    Re: Moje wakacje

    Marek (Uhuru) - 04.12.2007, 22:37


    Rafi, robie co moge :lol: robota mnie sciga, a ja uciekam stad tyle postow



    Re: Moje wakacje

    Farmer - 04.12.2007, 22:39


    Spadam na jakies 2 godziny, bo koncze robote i jade do chaty. Narka...



    Re: Moje wakacje

    admindasiu - 04.12.2007, 22:42


    Farmer wrote: Spadam na jakies 2 godziny, bo koncze robote i jade do chaty. Narka...
    Więc to nazywasz robotą.... to żeśmy się wczora i dzisiaj porządnie narobili :D

    Nara



    Re: Moje wakacje

    Gruba - 04.12.2007, 22:50


    rafi wrote: Quote: przekonaj mnie bardziej
    Nie bede z Toba gadal.
    (Moze byc?)
    to chyba obrazliwe bylo?
    mam sie obrazic i uciec???



    Re: Moje wakacje

    Marek (Uhuru) - 04.12.2007, 22:57


    Dla tych ktorzy nienawidza google zalaczam link z ksiazka Rafiego
    http://alejka.pl/archicad_8_1_9_edycja_limitowana.html



    Re: Moje wakacje

    Marek (Uhuru) - 04.12.2007, 22:58


    E Gruba daj spokoj, nie bylo obrazliwe...



    Re: Moje wakacje

    rafi - 04.12.2007, 22:58


    nie no, co ty, juz dawno sie nie staralem nikogo obrazic.
    z komunikatorami tak niestety jest - nie zawracaja glowy tylko jak sie z nich nie korzysta.
    z Jaca sobie wisimy na skajpie na ten przyklad ale rzadko gadamy :-)
    ostatnio jak kawaly przedwyborcze obiegaly siec lotem blyskawicy...



    Re: Moje wakacje

    Marek (Uhuru) - 04.12.2007, 22:59


    Admin, udobruchaj Gruba, na moj koszt, stawiam :)



    Re: Moje wakacje

    Gruba - 04.12.2007, 23:09


    :wink:

    chcialabym tylko Was ostrzec
    jestem zupelnie normalna osoba, ale DDA :roll:
    w tej chwili (od tygodnia) mam np paralizujacy wzrost leku - to, ze nie moge spac to jedno.... :wink:

    z jednej strony nie chce, zebyscie sie bali, z drugie chcialabym, zebyscie mieli swiadomosc... ciezko to opisac...



    Re: Moje wakacje

    rafi - 04.12.2007, 23:14


    w kazdym razie sie nie obrazaj prosze :-)



    Re: Moje wakacje

    Marek (Uhuru) - 04.12.2007, 23:23


    Gruba! Leki? Z nami? Porzuc wszelkie leki ktora jestes miedzy nami!



    Re: Moje wakacje

    Farmer - 05.12.2007, 01:21


    Dwa foto z wakacji:

    moj nocleg:


    zachod Slonca nad Dniestrem:


    w koncu to temat moje wakacje :lol:



    Re: Moje wakacje

    Marek (Uhuru) - 05.12.2007, 15:32


    No dobra, teraz moje wakacje ciag dalszy: architektura, tu pytanie do milosnikow USA (nasladujac Dasia :) ) gdzie to jest?



    Re: Moje wakacje

    Marek (Uhuru) - 05.12.2007, 15:49


    Mowilem juz ze stany to piekny kraj?



    Re: Moje wakacje

    Farmer - 05.12.2007, 18:11


    Polska to piekny kraj - jak mowil Zulu Gula :!:



    Re: Moje wakacje

    Marek (Uhuru) - 05.12.2007, 18:23


    O tak! Piekny



    Re: Moje wakacje

    Marek (Uhuru) - 05.12.2007, 18:29


    Nastepny element pieknej architektury tym razem nadmorskiej



    Re: Moje wakacje

    admindasiu - 05.12.2007, 18:49


    Marek (Uhuru) wrote: No dobra, teraz moje wakacje ciag dalszy: architektura, tu pytanie do milosnikow USA (nasladujac Dasia :) ) gdzie to jest?

    Wygląda mi to na Teletubbies Land ...



    Re: Moje wakacje

    Marek (Uhuru) - 05.12.2007, 19:11


    Dasiu, mysle ze jestes blisko :) To jest na jednej z Wysp Barierowych Hatteras (jakies 600 mil na poludnie od Filadelfii) . Wyspa fajna, ale mieszkaja na niej dziwni ludzie, jak to na wyspach i jak to na poludniu...flagi konfederacji na samochodach tego typu klimaty.
    Zeby nie bylo ze tylko brzydkie rzeczy pokazuje. tutaj jest zachod slonca z Hatteras patrzac w strone kontynentu na zachod, moze polnocny zachod kapke



    Re: Moje wakacje

    admindasiu - 05.12.2007, 19:35


    Marek (Uhuru) wrote: ..., ale mieszkaja na niej dziwni ludzie, jak to na wyspach i jak to na poludniu...flagi konfederacji na samochodach tego typu klimaty.

    Najważniejsze, że odpocząłeś :) Mnie by się też znowu jakieś wakacje
    przydały ....



    Re: Moje wakacje

    Marek (Uhuru) - 05.12.2007, 19:45


    Dasiu, mnie tez by sie przydaly... daj Ty cos jeszcze ze swojej eskapady po USA, wiem ze zahaczyles o ciekawe miejsca. Jak wspominac to wspominac!
    A tak na serio jak jade nad wode to wracam zawsze wykonczony fizycznie, ale psyche kwitnie :lol:



    Re: Moje wakacje

    Farmer - 05.12.2007, 21:01


    Masz racje Mareczku, tez tak zawsze mam: fizycznie wypluty, ale micha sie smieje na calego.



    Re: Moje wakacje

    Marek (Uhuru) - 05.12.2007, 21:04


    Farmer dawaj jeszcze foty z wakacji, moze mi sie cieplej zrobi...i milej... :D



    Re: Moje wakacje

    Farmer - 05.12.2007, 21:42


    Jak przyjde do domu, to cos jeszcze dam. Teraz jestem w pracy :cry:



    Re: Moje wakacje

    Jaca - 05.12.2007, 22:23


    No to macie moje klimaty wakacyjne:

    pierwsza część wakacji


    więcej tu: http://pawlyta.pl/Mazury_2007/album/index.html


    i druga:


    więcej tu:
    http://pawlyta.pl/Zabnica_2007/album/index.html

    Tylko mi nie pisz Marek, że takie klimaty znajdziesz w łusa - i tak Ci nie uwierzę :)



    Re: Moje wakacje

    Farmer - 05.12.2007, 22:26


    Takich napewno nie ma, ale sa takie, jakich u nas nie ma, np. Yosemite z El Capitane na czele. Robi wrazenie :!:



    Re: Moje wakacje

    Gruba - 05.12.2007, 22:50


    wszystkie zdjecia cudne :lol:
    az by sie chcialo na wakacje, ehhhh...
    ja od lat najlepiej (o dziwo) wypoczywam nad polskim morzem, nad ktore niedawno dopiero zaczelam jezdzic :wink:
    warunek - poza sezonem :lol:
    moze w styczniu pojade na jakis tydzien, moze sie uda?



    Re: Moje wakacje

    Gruba - 05.12.2007, 22:56


    rafi wrote: w kazdym razie sie nie obrazaj prosze :-)
    obrazac nie, no co Ty :wink:
    moge co najwyzej probowac uciekac, a dobra w tym jestem :twisted: :wink:

    pomysle nad tym Skype'm :wink:



    Re: Moje wakacje

    Marek (Uhuru) - 05.12.2007, 23:38


    Jaca, sa takie klimaty tez. Dwie godziny na poludnie w Maryland, na polnoc w Pocono i Adirondac... tez kiedys myslalem ze takie klimaty tylko w Polsce :)
    Polnocny wschod stanow jest bardzo podobny do Europy. Nawiasem mowiac czasami w zimie mozna nad oceanem poczuc sie jak nad Baltykiem...bardzo podobnie miejscami, moze mniej ludzi tylko.



    Re: Moje wakacje

    Farmer - 06.12.2007, 01:42


    Mala czesc zdjec z wyprawy do Moldawii jest na stronie:
    http://offroad.one.pl/index.php?option=com_zoom&Itemid=27&catid=24&PageNo=
    Reszta na kompie :!:



    Re: Moje wakacje

    rafi - 06.12.2007, 13:07


    Fajne fajne te wasze zdjęcia, zaraz na wakacje by się chciało...
    Na spotkanie mogę wziąść rzutnik żeby pooglądać co tam macie jeszcze w komputerach.



    Re: Moje wakacje

    Marek (Uhuru) - 06.12.2007, 15:53


    Rafi, rzutnik granatow :?:



    Re: Moje wakacje

    rafi - 06.12.2007, 15:56


    Marek (Uhuru) wrote: Rafi, rzutnik granatow :?:
    co zechcesz - tylko przyjedź :D
    15 godzina - czyli właśnie się obudziłeś? :-)



    Re: Moje wakacje

    Marek (Uhuru) - 06.12.2007, 16:15


    Rafi, no widzisz czerwiec jest niedobry...bede sie staral. Bede sie staral jak cholera.



    Re: Moje wakacje

    Marek (Uhuru) - 06.12.2007, 16:16


    Rafi, nie obudzilem sie jeszcze, jestem dopiero po pierwszej kawie :lol:



    Re: Moje wakacje

    Marek (Uhuru) - 06.12.2007, 16:30


    Rafi pamietasz nasze morskie fascynacje? Cos Ci posle, ciekawe czy rozpoznasz co to za potwor



    Re: Moje wakacje

    Marek (Uhuru) - 06.12.2007, 16:37


    Wiem ze to nie jest latwe, ale zapraszam do zabawy. Farmer ty tez sie interesowales historia morska nie?



    Re: Moje wakacje

    Marek (Uhuru) - 06.12.2007, 16:38


    Jakby bylo widac nadbudowki to by bylo latwiejsze ale sa inne szczegoly i internet wiec, jest chyba "fair" :D



    Re: Moje wakacje

    rafi - 06.12.2007, 16:53


    ...no pamiętam - ale się cieszę że nie zostałem marynarzem mimo wszystko :-)



    Re: Moje wakacje

    rafi - 06.12.2007, 16:53


    zdjontko pokazuje imponujące monstrum :-)



    Re: Moje wakacje

    admindasiu - 06.12.2007, 17:07


    USS Wisconsin :?: Był za naszych czasów gość piszący tylko o historii
    2 wojny na Pacyfiku, ale nie pamiętam nazwiska



    Re: Moje wakacje

    Marek (Uhuru) - 06.12.2007, 18:51


    Dasiu powaliles mnie, tak! stoi teraz w Norfolk, jak to wykombinowales?

    Znalazlem tez strone o tym pancerniku:
    http://www.usswisconsin.org/Pictures/April%202001/April%202001.htm



    Re: Moje wakacje

    Marek (Uhuru) - 06.12.2007, 19:00


    Rafi, ale ksiazki byly fajne :wink: mnie dalej ciagnie do wody jak muche do...ale to inna historia :lol: ciesze sie ze dostarczylem troche rozrywki, przynajmniej Dasiowi :D
    Dasiu tez nie pamietam nazwiska, ale pamietam goscia\, jesli wiesz co mam na mysli...



    Re: Moje wakacje

    Farmer - 06.12.2007, 19:03


    Dasiu nie dal nam zadnych szans. Jest tez w wikipedii:

    http://pl.wikipedia.org/wiki/USS_Wisconsin_%28BB-64%29



    Re: Moje wakacje

    Marek (Uhuru) - 06.12.2007, 19:08


    Spodziewalem sie ze ktos to odgadnie ale nie w takim tempie...
    Ale mam inna zagadke, tego juz nie mozna odgadnac...no przynajmniej nie tak szybko...chcecie?



    Re: Moje wakacje

    Marek (Uhuru) - 06.12.2007, 19:22


    Ok Dasiu, teraz nadchodzi prawdziwe wyzwanie: Jakie to miasto (nie jest to zadupie, najwieksze miasto w stanie)



    Re: Moje wakacje

    admindasiu - 06.12.2007, 22:12


    Jeszcze wakacje:

    W okolicyButtermilk Falls



    Niagara



    Re: Moje wakacje

    Marek (Uhuru) - 06.12.2007, 22:16


    Widze byles na kanadyjskiej stronie, grales w kasynach? :lol:
    Super zdjecia, dawaj wiecej



    Re: Moje wakacje

    admindasiu - 06.12.2007, 22:18


    [quote="Marek (Uhuru)"]Ok Dasiu, teraz nadchodzi prawdziwe wyzwanie: Jakie to miasto (nie jest to zadupie, najwieksze miasto w stanie)
    Hmmm ... Hatteras są na wysokości North Carolina, ale to jest chyba
    jeszcze bardziej na południe myślę South Carolina albo Georgia ...
    Strzelam: Columbia, South Carolina



    Re: Moje wakacje

    admindasiu - 06.12.2007, 22:25


    Marek (Uhuru) wrote: Widze byles na kanadyjskiej stronie, grales w kasynach? :lol:
    Super zdjecia, dawaj wiecej
    Nie, nie grałem, a kanadyjska strona kojarzyła mi się z wesołym Miasteczkiem, potem zajrzeliśmy jeszcze do Toronto i z powrotem na
    stronę amerykańską.



    Re: Moje wakacje

    Marek (Uhuru) - 06.12.2007, 22:26


    Nie. Ale masz dobre wyczucie- to jest jeszcze bardziej na poludnie, na tym zdjeciu jest rozwiazanie, "widac" zakodowana nazwe miasta oooops, wiecej nie powiem :lol:



    Re: Moje wakacje

    admindasiu - 06.12.2007, 22:38


    305 - Miami



    Re: Moje wakacje

    Marek (Uhuru) - 06.12.2007, 22:40


    Tak jest! Dasiu jestes wielki!



    Re: Moje wakacje

    admindasiu - 06.12.2007, 22:44


    Na pancerniku też był kod 64 plus statek muzeum, więc google uss 64
    i po chwili jest.
    Tak BTW nie zdawałem sobie sprawy, że ktoś z Was był
    również zajarany tematami navy, a spędziliśmy ze sobą
    dobre 4 lata :) Autorem tych książek był Zbigniew Flisowski.



    Re: Moje wakacje

    Marek (Uhuru) - 06.12.2007, 22:55


    Tak! Rafi tez czytal namietnie te rzeczy, bujalismy sie od sredniowiecza do WW II, ojciec Rafiego robil modele, miedzy innymi okretow, fascynowalo mnie to wtedy jak cholera. Potem wymyslilismy gre i gralismy w nia namietnie, mielismy floty, porty, bazy i takie tam, podobny gry teraz mozna kupic w sklepach, mysmy to rysowali :D oczywiscie pozywka byla literatura...(pamietasz zeszyty "wzory broni i uzbrojenia"?)
    Nastepny sezon nurkowy zamierzam poswiecic nurkowaniu na wrakach, NC, tam sa tysiace wrakow miedzy innymi ubotow. Jak bys chcial dolaczyc to daj znac, mozemy zakwaterowac u mnie w Filadelfii, potem ruszyc na weekend do NC dac nura na u-bocie i wrocic do Philly, jakies 4 dni powinno wystarczyc. A! I jeszcze mielismy ksiazke z Rafim "Jak zostac kapitanem" z niej juczylismy sie wezlow alfabetu Morsea i takich tam...Rafi sie pewnie do tego nie przyzna i powie ze zmyslam :D



    Re: Moje wakacje

    Marek (Uhuru) - 06.12.2007, 22:57


    Poza tym zauwazylem ze Farmer tez siedzi w temacie Navy...mam racje Farma?



    Re: Moje wakacje

    Marek (Uhuru) - 06.12.2007, 23:03


    Ok, zmywam sie, za godzine bede online tylko musze dojechac na drugi koniec Filadelfii i przepoczwarzyc sie w konsultanta...czekam na reminiscencje Rafiego :D
    Dasiu a Ty jakim okresem sie odurzales? Tzn interesowales?



    Re: Moje wakacje

    admindasiu - 06.12.2007, 23:25


    Marek (Uhuru) wrote:
    Dasiu a Ty jakim okresem sie odurzales? Tzn interesowales?

    Wcześniej już "lepiłem" samoloty z kartonu i plastiku. Najciekawsze
    estetycznie byly te z WW II, więc natknąłem się na Mustanga, Zero
    no za tym przyszły lotniskowce i Flisowski. Jego książeczki trochę większe
    niż "Tygryski", miałem ich kilka. Po latach kupiłem jego "opus magnum"
    - 2 tomy pt. "Burza nad Pacyfikiem", gdzie zebrał i ponownie opracował
    temat. Temat samolotów przerabiam czasem i dzisiaj, ale do czynnego
    modelarstwa jeszcze nie udało mi się wrócic :(

    Nara idę spać, wpadnę jutro po szychcie 8) [/list]



    Re: Moje wakacje

    Gruba - 06.12.2007, 23:41


    zaliczylam dzisiaj "glebe" probujac dobiec rano do autobusu
    spuchnieta bolaca kostka :twisted: plus troche innych ran, bo to z fikolkiem bylo :roll:

    wracajac do tematu: zazdroszcze niezmiennie ludziom (WAM), ktorzy mieli takie zainteresowania
    ja jakas jalowa bylam - wiele lat po liceum odczuwalam, ze jestem "do tylu" i na sile staralam sie to nadrabiac, ale tak sie nie da :(



    Re: Moje wakacje

    Farmer - 07.12.2007, 00:39


    No ja bylem Navy podjarany niezle, w zasadzie przez przypadek poszedlem do Piecka, bo wtedy oba Licea Morskie zamkneli, zarowno w Gdyni, jak i w Szczecinie. Statki poszly na zyletki, na ktorych byly internaty i sale wykladowe. Oprocz wojny morskiej na Pacyfiku, interesowala mnie historia Polskiej Marynarki Wojennej. Ksiazki "Flota Bialego Orla" Edmunda Kosiarza i "Wielkie dni malej floty" i "Druga mala flota" Jerzego Pertka odcisnely na mnie swoje pietno. "PQ-16 dojsc musi" doprowadzalo mnie do szalenstwa a informacja, ze Polska miala dwa krazowniki w czasie II wojny ORP Dragon i ORP Conrad , to byla ekstaza. No, ale to byly takie czasy.



    Re: Moje wakacje

    Marek (Uhuru) - 07.12.2007, 01:21


    Z annalow mojego marynistycznego otumanienia moge wyciagnac fakt, ze kiedy Dar Mlodziezy przyplynal do Filadelfii w 2000 roku to z kumplem balowalismy na pokladzie przez cala noc. Uwalilismy sie z poranna wahta na amen jakims jamajskim rumem z plastikowej butelki, pamietam ze kac byl wielki jak Dupa Jennifer Lopez, nie wiem jak, ale Dar rano wyszedl w morze prowadzony przez uwalona w sztok zaloge. Przy okazji zwiedzilismy wszystkie zakamarki zaglowca kilka razy bo po kilku butelkach rumu wilkom morskim zapominalo sie ze juz nas oprowadzali i tak w kolko kilka razy...Caly nastepny dzien siedzilismy z tymze kumplem na serwisie CNN sprawdzajac, czy Dar sie nie rozpierdzielil przed ujsciem rzeki Delaware, ehh, morskie opowiesci. Potem byla w Filadelfii jeszcze Iskra ale to byly sztywniaki...czapke mi sprzedali za 15 dolcow, sknery...zamiast dac za darmo. Rafi ma racje, dobrze nie byc marynarzem...



    Re: Moje wakacje

    Marek (Uhuru) - 07.12.2007, 01:22


    Gruba, uwazac nalezy, w szpilkach do autobusu sie nie biega ... :lol:



    Re: Moje wakacje

    Marek (Uhuru) - 07.12.2007, 01:23


    Farmer to powinienes jacht kupic nie terenowke!



    Re: Moje wakacje

    Farmer - 07.12.2007, 01:26


    To byla prawdziwa przygoda morska... Jakze Ci Marku zazdroszcze...



    Re: Moje wakacje

    Marek (Uhuru) - 07.12.2007, 01:29


    :D



    Re: Moje wakacje

    Marek (Uhuru) - 07.12.2007, 01:47


    No to bracia i siostry do jutra!



    Re: Moje wakacje

    Farmer - 07.12.2007, 01:57


    Sie ma Mareczku :!:



    Re: Moje wakacje

    Farmer - 07.12.2007, 01:57


    A kurna reszta spi...



    Re: Moje wakacje

    rafi - 07.12.2007, 10:53


    Quote: Rafi sie pewnie do tego nie przyzna i powie ze zmyslam
    :-) cos Ty - wszystko co napisales to swieta prawda, nawet kilka detali mi przypomniales :-)
    Dorzucilbym jeszcze, ze tak bylismy tematem podjarani ze wyglosilismy na jakiejs lekcji pogadanke o budujacym sie Darze Mlodziezy i chcielismy na niego zbierac kase :D
    p.s.
    Mój "stary" dalej skleja modele, chociaz nie wiem czy czasem wiecej nie siedzi w internecie na forach dla modelarzy - takie czasy :-)



    Re: Moje wakacje

    rafi - 07.12.2007, 11:06




    Re: Moje wakacje

    admindasiu - 07.12.2007, 11:08


    Rafi, sam wieszałeś żagiel :wink:



    Re: Moje wakacje

    Marek (Uhuru) - 07.12.2007, 16:30


    HaHa! Ale numer! Ile wzieli za taka reklame ?



    Re: Moje wakacje

    rafi - 07.12.2007, 17:07


    Quote: Rafi, sam wieszałeś żagiel
    co ty - sponsorzy to takie lenie co rzucają kasą i wysyłają logo mejlem :-)



    Re: Moje wakacje

    Marek (Uhuru) - 07.12.2007, 19:45


    No to zmieniajac temat, oprocz Navy kto jeszcze mial jakies pasje? Moze z przedostatnich wakacji zdjecie rozbudzi dyskusje :) ktos interesuje sie tym?



    Re: Moje wakacje

    Marek (Uhuru) - 07.12.2007, 19:47




    Re: Moje wakacje

    Marek (Uhuru) - 07.12.2007, 19:50




    Re: Moje wakacje

    Marek (Uhuru) - 07.12.2007, 19:51


    Farmer? To stylowo pasuje do koncepcji Twojej chaty :)



    Re: Moje wakacje

    Farmer - 07.12.2007, 20:01


    Tak, czasami chcialbym zyc w tamtych czasach, moze dlatego ciagnie mnie tam, gdzie nie ma cywilizacji, gdzie zyja prosci ludzie. :roll:



    Re: Moje wakacje

    Marek (Uhuru) - 07.12.2007, 20:02


    mnie tez...ciekawe, tu nawiazuje do mysli Dasia, ze tak malo o sobie wiedzielismy bedac ze soba 4 lata. Nie bylo czasu? Spieszylismy sie do doroslosci?



    Re: Moje wakacje

    Marek (Uhuru) - 07.12.2007, 20:07


    Chlopaki, podaje link do wraku ubota. Zaproszenie aktualne
    http://www.nc-wreckdiving.com/WRECKS/U352/U352.HTML



    Re: Moje wakacje

    Farmer - 07.12.2007, 20:20


    Mysle, ze wtedy nie roznilismy sie bardziej niz teraz. W tamtych czasach nie bylo jeszcze takiej gonitwy, jak obecnie. A pamietasz wieczorno-nocne dyskusje u mnie i Oli? Rozmowy o religii, o tym, co kto chcial robic? Mysle, ze nie zauwazylismy tego, ile nas laczy.



    Re: Moje wakacje

    Gruba - 07.12.2007, 21:44


    to zdecydowanie nie moje klimaty :lol: ja najchetniej anonimowo w wielkim miescie :wink:
    ale w Polsce jest sporo fanow, niektorzy sami sobie szyja ubranka, itd :wink:
    szukajac kiedys jakiegos materialu trafilam na dyskusje, z czego mozna a z czego nie mozna szyc ubranek z ktoregos wieku, bo sie "wypada z wieku" :wink:



    Re: Moje wakacje

    Marek (Uhuru) - 07.12.2007, 21:46


    Ciekawe czy ci goscie mieszcza sie w normach, nie wiem czy zauwazyliscie ze pierwszy jezdziec ma mikrofon? :D



    Re: Moje wakacje

    Jaca - 07.12.2007, 22:02


    No to pytanie około wakacyjne kolejne :)

    Do czego to służy:



    Nie chodzi o tabliczkę znamionową :)



    Re: Moje wakacje

    Farmer - 07.12.2007, 22:03


    To moze byc przechylomierz.



    Re: Moje wakacje

    Jaca - 07.12.2007, 22:07


    Wracając do kształtów Maryny:

    Co to za monstrum:




    :)



    Re: Moje wakacje

    Farmer - 07.12.2007, 22:15


    Moze byc amerykanski typ Seawolf.



    Re: Moje wakacje

    Marek (Uhuru) - 07.12.2007, 22:36


    Nie jest to najprawdopodobniej brytyjski vanguard, za duzy kiosk w stosunku do dlugosci kadluba...ok juz wiem to jest brytyjski trafalgar class, poznaje po tym charakterystycznym cycku przed kioskiem i proporcjach kadluba do kiosku, czy to zdjecie bylo robione w okolicach Plymouth?



    Re: Moje wakacje

    Marek (Uhuru) - 07.12.2007, 22:38


    Zgadzam sie z Framerem: przechylomierz.



    Re: Moje wakacje

    Gruba - 07.12.2007, 22:42


    Marek (Uhuru) wrote: Zgadzam sie z Framerem: przechylomierz.
    a jak to dziala?
    bo jesli listwa i przechylomierz sa na stale przytwierdzone, to przy przechyle chyba nic nie widac?

    BTW podobalo mi sie zeglowanie, mialam kilka lat temu znajomego z zaglowka i kazdy weekend na Zegrzu spedzalam



    Re: Moje wakacje

    Jaca - 07.12.2007, 22:46


    1) Urządzenie to faktycznie przechyłomierz

    2) zdjęcie było robione w pobliżu tego miejsca:



    :)



    Re: Moje wakacje

    Marek (Uhuru) - 07.12.2007, 22:47


    Gruba, tu tez ludzie sie w to bawia, ale to co widac na zdjeciach to jest firma zajmujaca sie odtwarzaniem swiata sredniowiecznego, mozna sie tam zatrudnic na lato jako aktor :) wchodzisz do swiata gdzie wszyscy mowia "staroangielskim" i czasami wynikaja z tego jajca. Mysle ze dla anglistki bylaby to ciekawa przygoda :)



    Re: Moje wakacje

    Gruba - 07.12.2007, 22:48


    Marek (Uhuru) wrote: Gruba, tu tez ludzie sie w to bawia, ale to co widac na zdjeciach to jest firma zajmujaca sie odtwarzaniem swiata sredniowiecznego, mozna sie tam zatrudnic na lato jako aktor :) wchodzisz do swiata gdzie wszyscy mowia "staroangielskim" i czasami wynikaja z tego jajca. Mysle ze dla anglistki bylaby to ciekawa przygoda :)
    pfuj, staroangielski, Ty chyba nie wiesz o czym mowisz :lol:



    Re: Moje wakacje

    Marek (Uhuru) - 07.12.2007, 22:52


    Na zachod od Glasgow. Nieopodal Inverkip. Ciekawe co ten sub tam robil...



    Re: Moje wakacje

    Marek (Uhuru) - 07.12.2007, 22:55


    Gruba, nie lubisz staroangielskiego :) Oczywiscie to nie byl staroangielski tylko "staroangielski" inaczej turysci nie trafiliby do kibla i lali by gdzie popadnie, co moze dodalo by do atmosfery ale zniszczyloby frajde...



    Re: Moje wakacje

    Marek (Uhuru) - 07.12.2007, 22:59


    Ok juz wiem 20 km na Polnoc jest baz okretow nuklearnych w Faslane. Czyli ten sub wychodzil w morze



    Re: Moje wakacje

    Marek (Uhuru) - 07.12.2007, 23:01


    Super zagadka Jaca



    Re: Moje wakacje

    Jaca - 07.12.2007, 23:06


    Brawo Marek,
    łódka zatopiona :)

    A tak serio, to on mało mnie nie zatopił :)

    więcej tu:
    http://pawlyta.pl/jacek/album_morze/index.html

    :)

    @Gruba: ten przechyłomierz ma ruchome ,,wahadełko'', a kątomierz jest na stałe do łajby przykręcony :)



    Re: Moje wakacje

    admindasiu - 07.12.2007, 23:07


    Fakt, suuper ! Szkoda, żem się tak pózno podłączył. :(



    Re: Moje wakacje

    Jaca - 07.12.2007, 23:08


    po powrocie na ląd nawet sprawdziłem co to z jeden z siedmiu wspaniałych, ale już nie pamiętam, który to był. Musiałbym wykopać oryginały zdjęć i w internecie poszperać



    Re: Moje wakacje

    Gruba - 07.12.2007, 23:10


    Jaca, mam Twoje zdjecie na lodce z liceum :lol:



    Re: Moje wakacje

    Marek (Uhuru) - 07.12.2007, 23:13


    Wlasnie sie dziwilem czemu Dasiu nie podniosl rekawicy a Dasiu byl nieobecny!



    Re: Moje wakacje

    Gruba - 07.12.2007, 23:19


    Marek (Uhuru) wrote: Gruba, nie lubisz staroangielskiego :)
    na naszym roku nie bylo zadnego fana :lol:
    poza tym pamietaj, ze ja sie tam przez Dasia znalazlam, a nie z powodu zainteresowan :wink: :P
    jezyk jak jezyk
    fakt, lubilam uczyc, to daje ogromna satysfakcje

    ide Costnera obejrzec jak buduje stadion na polu :wink:



    Re: Moje wakacje

    Marek (Uhuru) - 07.12.2007, 23:21


    Nie ogladaj tego Gruba!



    Re: Moje wakacje

    Gruba - 07.12.2007, 23:23


    Marek (Uhuru) wrote: Nie ogladaj tego Gruba!
    ja to juz widzialam :wink:
    a czemu nie? :lol:



    Re: Moje wakacje

    Marek (Uhuru) - 07.12.2007, 23:27


    Costner matko...nie bola Cie od tego oczy?
    Zartuje, baw sie dobrze!



    Re: Moje wakacje

    admindasiu - 07.12.2007, 23:28


    Gruba wrote: poza tym pamietaj, ze ja sie tam przez Dasia znalazlam, a nie z powodu zainteresowan :wink: :P

    Powoli zaczynam mieć wyrzuty sumienia. że
    ja tu swoją gadką losami ludzi kierowałem :wink:
    Taki mały boski epizod ... :D



    Re: Moje wakacje

    Jaca - 07.12.2007, 23:33


    Gruba: wklejaj to zdjątko, jeśli jest cenzuralne :)



    Re: Moje wakacje

    Marek (Uhuru) - 07.12.2007, 23:34


    Dasiu Ty slow na wiatr wiecej nie rzucaj :lol: a jak bys powiedzial "no z wuefu to sie podciagnelas ale ciezarow wyczynowo dzwigac bys nie dala rady" to co wtedy by sie stalo? Gruba by wygladala jak Mistrzyni Wrobel niejaka, zrujnowala by se zycie i stawy nadgarstkowe...



    Re: Moje wakacje

    Marek (Uhuru) - 07.12.2007, 23:34


    a jak jest niecenzuralne to tym bardziej!



    Re: Moje wakacje

    Gruba - 07.12.2007, 23:34


    admindasiu wrote: Gruba wrote: poza tym pamietaj, ze ja sie tam przez Dasia znalazlam, a nie z powodu zainteresowan :wink: :P

    Powoli zaczynam mieć wyrzuty sumienia. że
    ja tu swoją gadką losami ludzi kierowałem :wink:
    Taki mały boski epizod ... :D
    :lol:
    spoko Dasiu
    moja mam bylaby Ci dozgonnie wdzieczna, gdyby wiedziala :wink:
    w sumie nie zaluje, fajnych ludzi poznalam :wink: 8)
    a na Polibudzie jeszcze bym sie zmanierowala jako jedna z nielicznych dziewczyn i chyba byloby zle :lol:



    Re: Moje wakacje

    Marek (Uhuru) - 07.12.2007, 23:38


    No na polibudzie my mieli MANIERY ze hej!
    Nie zmanierowalabys sie duzo dziewczyn bylo na polibudzie na tyle duzo ze mialy w akademikach wlasne kible...



    Re: Moje wakacje

    admindasiu - 07.12.2007, 23:44


    To wiele wyjaśnia :idea: , no bo one po tych kiblach przesiadywały, a jak coś tego owego to nijak żadnej znalezć 8)



    Re: Moje wakacje

    admindasiu - 07.12.2007, 23:47


    admindasiu wrote: To wiele wyjaśnia :idea: , no bo one po tych kiblach przesiadywały, a jak coś tego owego to nijak żadnej znalezć 8)

    To była jedna z przyczyn dlaczego ja, Guma i inni, często bardzo niewybrednym rozryrkom oddawalismy się.
    N.p. "skrzynka kontaktowa" radia akademickiego :D



    Re: Moje wakacje

    Marek (Uhuru) - 07.12.2007, 23:48


    EE, na architekturze i na mat-fiz bylo chyba wiecej laseczek (MOGE TAK MOWIC?) niz facetow. A na gorniczym byla Beata Kolodziej to nie trzeba bylo wiecej :D



    Re: Moje wakacje

    Marek (Uhuru) - 07.12.2007, 23:49


    Napisaliscie moze kiedys do mnie?



    Re: Moje wakacje

    admindasiu - 07.12.2007, 23:52


    Pisaliśmy sprośne wierszyki, ponieważ nie było żadnej cenzury i
    prowadzący czytał każdą brednię, a my tarzaliśmy się przed
    kolhoznikiem :D :D :D :D :D



    Re: Moje wakacje

    Marek (Uhuru) - 07.12.2007, 23:55


    Bracia i siostry zmywam sie! Bede za godzine online nadawal z polnocnej czesci miasta. To nara, dzisiaj byl super dzien na forum, dawno tyle czasu nie stracilem robiac tak przyjemne rzeczy :) dzieki wszystkim!



    Re: Moje wakacje

    Gruba - 08.12.2007, 00:23


    Marek (Uhuru) wrote: EE, na architekturze i na mat-fiz bylo chyba wiecej laseczek (MOGE TAK MOWIC?) niz facetow. A na gorniczym byla Beata Kolodziej to nie trzeba bylo wiecej :D
    really? :lol: porownywalna do beat? :lol: :wink:



    Re: Moje wakacje

    Gruba - 08.12.2007, 00:24


    Marek (Uhuru) wrote: Nie zmanierowalabys sie
    obawiam sie, zeby byloby duzo gorzej niz bylo bez Polibudy i mnostwa facetow wokolo :lol: :wink:



    Re: Moje wakacje

    Farmer - 08.12.2007, 00:25


    No a ja teraz znowu jestem, bo dojechalem do domu. Ja to mam chyba zle poukladane w glowie, bo siedze po nocach, jak inni spia, a ja nie mam z kim pogadac. Piep...ne godziny pracy, moze ktos jeszcze zajrzy, czy czasem Farmerek nie jest on-line. :cry:



    Re: Moje wakacje

    Gruba - 08.12.2007, 00:27


    Marek (Uhuru) wrote: a jak jest niecenzuralne to tym bardziej!
    to chyba dopiero jutro, bo aparat mi odmawia ostatnio posluszenstwa :( a scaner to z glebokiej szafy musze wyciagnac i zainstalowac na nowym kompie :roll:
    moze jutro
    jak juz wreszcie zmienie opony na zimowe :twisted: :?



    Re: Moje wakacje

    Gruba - 08.12.2007, 00:27


    Farmer wrote: No a ja teraz znowu jestem, bo dojechalem do domu. Ja to mam chyba zle poukladane w glowie, bo siedze po nocach, jak inni spia, a ja nie mam z kim pogadac. Piep...ne godziny pracy, moze ktos jeszcze zajrzy, czy czasem Farmerek nie jest on-line. :cry:
    ja jestem w czasie przerwy reklamowej :lol:
    ale nie wiem, czy sobie ze mna pogadasz, bo tu takie meskie tematy kropluja :wink:



    Re: Moje wakacje

    Farmer - 08.12.2007, 00:28


    Gruba wrote: ...jak juz wreszcie zmienie opony na zimowe :twisted: :?

    po co Gruba, zima na razie odwolana... :lol:



    Re: Moje wakacje

    Gruba - 08.12.2007, 00:41


    Farmer wrote: Gruba wrote: ...jak juz wreszcie zmienie opony na zimowe :twisted: :?

    po co Gruba, zima na razie odwolana... :lol:
    bo to strasznie duzo zachodu a na swieta trzeba jechac...
    od 3 tygodni probuje "na zywca", w koncu sie umowilam na jutro
    od srody ma byc zima :wink: :lol:



    Re: Moje wakacje

    Farmer - 08.12.2007, 00:53


    e tam, nie przesadzaj...



    Re: Moje wakacje

    Marek (Uhuru) - 08.12.2007, 00:54


    zimowe opony...juz zapomnialem ze sa takie :)



    Re: Moje wakacje

    Gruba - 08.12.2007, 01:12


    biore tableteczke i ide spac :wink:
    mozecie sobie swobodnie pogadac :wink: :lol:



    Re: Moje wakacje

    admindasiu - 08.12.2007, 01:15


    Idzie gosciu o 1 w nocy ulicą i się drze ludzie !
    ludzie ! ludzie !ludzie !ludzie !ludzie !ludzie !
    ... w koncu otwieraja sie okna, a on
    Ludzie czemu wy jeszcze nie spicie ? :D



    Re: Moje wakacje

    Farmer - 08.12.2007, 01:15


    no nie Gruba, prochy wzielas jakies, czy co :?:



    Re: Moje wakacje

    Marek (Uhuru) - 08.12.2007, 01:18


    To z Toba Gruba bylismy skrepowani myslisz? :lol:



    Re: Moje wakacje

    admindasiu - 08.12.2007, 01:18


    Gruba wrote: biore tableteczke i ide spac :wink:
    mozecie sobie swobodnie pogadac :wink: :lol:
    Gruba ty mnie takich żartów nie rób. Najpierw tu forum
    rozruszałaś, a teraz spać :wink:



    Re: Moje wakacje

    Farmer - 08.12.2007, 01:20


    Gruba cos przedobrzyla...



    Re: Moje wakacje

    Marek (Uhuru) - 08.12.2007, 01:20


    Tak jest Dasiu dobrze mowi! Po prochach bedzie ci sie lepiej pisalo Gruba!



    Re: Moje wakacje

    Farmer - 08.12.2007, 01:22


    Witkacy wtedy lepiej malowal... :lol:



    Re: Moje wakacje

    Marek (Uhuru) - 08.12.2007, 01:23


    oraz lepiej strzelal sobie w glowe ...



    Re: Moje wakacje

    Farmer - 08.12.2007, 01:24


    no, mimo, ze nie za kazdym razem trafial... :lol:



    Re: Moje wakacje

    Marek (Uhuru) - 08.12.2007, 01:27


    Czy ten watek nie jest przypadkiem o wakacjach, wrzuccie cos jeszcze z wakacji bo ponuro mam za oknem



    Re: Moje wakacje

    Gruba - 08.12.2007, 01:28


    Farmer wrote: Gruba cos przedobrzyla...
    tfutfu :lol:
    zamykam przegladarke i ide spac 8)

    i lubie Was - gdyby nie to, dawno juz bym wymiekla przy Waszych meskich "zagadkach" :wink:
    prawde mowiac to mi strasznie tego brakowalo przez te lata, chyba malo typowa kobieta jestem :lol: :wink: :?



    :lol:



    Re: Moje wakacje

    Gruba - 08.12.2007, 01:29


    Marek (Uhuru) wrote: Czy ten watek nie jest przypadkiem o wakacjach, wrzuccie cos jeszcze z wakacji bo ponuro mam za oknem
    no wlasnie
    obejrze sobie rano...



    Re: Moje wakacje

    admindasiu - 08.12.2007, 01:30


    No to mała zagadeczka jescze



    Re: Moje wakacje

    Marek (Uhuru) - 08.12.2007, 01:31


    No to o co chodzi? Maja byc zagadki, czy nie? Bo ja juz cala glupia jestem :)
    Spij dobrze Gruba, niech Ci sie przysni ze dobrze spisz.



    Re: Moje wakacje

    admindasiu - 08.12.2007, 01:33


    Dla ułatwienia USA, Lewis and clarke.



    Re: Moje wakacje

    Farmer - 08.12.2007, 01:38


    nie znasz dnia ani godziny...



    Re: Moje wakacje

    Marek (Uhuru) - 08.12.2007, 01:38


    St. Louis



    Re: Moje wakacje

    admindasiu - 08.12.2007, 01:38


    Apropos zagadek: Dorota stwierdziła, że pogadać się nie
    da jak na tym kompie pracuje. Jak jej powiedziałem, że
    jestem na forum i tam czasem rozwiazujemy zagadki
    poszła lekko obrażona spać :)

    A nam tu miło płynie czas. Farmer jak geodezja, wytrzymasz ?



    Re: Moje wakacje

    Marek (Uhuru) - 08.12.2007, 01:41


    Ale zagadki mamy zajebiste, no nie?



    Re: Moje wakacje

    admindasiu - 08.12.2007, 01:41


    Marek (Uhuru) wrote: St. Louis
    Świetnie! Objekt nazywa się the Arch.




    Re: Moje wakacje

    Marek (Uhuru) - 08.12.2007, 01:42


    Niezle zdjatko



    Re: Moje wakacje

    admindasiu - 08.12.2007, 01:43


    Marek (Uhuru) wrote: Ale zagadki mamy zajebiste, no nie?

    Rewelka ! Dawno się tak nie ubawiłem. :)



    Re: Moje wakacje

    Farmer - 08.12.2007, 01:44


    admindasiu wrote: A nam tu miło płynie czas. Farmer jak geodezja, wytrzymasz ?
    Wytrzymam, a teraz ide spac... boi jutro w terenie...



    Re: Moje wakacje

    Marek (Uhuru) - 08.12.2007, 01:44


    Farmer po lewej stronie to Ty? Niezly tyleczek...Gruba poszla spac wiec moge chyba poszalec...



    Re: Moje wakacje

    admindasiu - 08.12.2007, 01:46


    @Farmer: Się wyśpij, a jutro im wszystko dla zmyłki na mile przeliczaj :wink:



    Re: Moje wakacje

    Marek (Uhuru) - 08.12.2007, 01:47


    Ok, ja musze cos zrobic, to do jutra bracia i siostry!



    Re: Moje wakacje

    admindasiu - 08.12.2007, 01:49


    Na tym zdjęciu to w skrzynce z narzędziami telewizor jest czy co :)



    Re: Moje wakacje

    admindasiu - 08.12.2007, 01:49


    Marek (Uhuru) wrote: Ok, ja musze cos zrobic, to do jutra bracia i siostry!

    Do jutra !



    Re: Moje wakacje

    Gruba - 08.12.2007, 14:28


    to na dzien dobry fotki fotek (nie chce mi sie skanera wyciagac :lol:)







    Re: Moje wakacje

    Marek (Uhuru) - 08.12.2007, 21:00


    Jaca ociekajacy seksem, prawie jak "noz w wodzie" Super Gruba, wyciagnij ten skaner moze



    Re: Moje wakacje

    Gruba - 08.12.2007, 22:46


    Marek (Uhuru) wrote: Super Gruba, wyciagnij ten skaner moze
    nie ma takiej mozliwosci :wink:
    jak Rafi sie kiedys ze mna spotka, to dam ju wszystkie zdjecia do zeskanowania

    ugotowalam dzis genialne coq de vin
    pyyycha

    a teraz ide spac, zmeczona jestem
    dolacze jutro wieczorem, sobota to "moj" dzien i nie ma w nim czasu na net



    Re: Moje wakacje

    Marek (Uhuru) - 08.12.2007, 23:06


    co to jest coq de vin? Brzmi swietnie, wyczuwam ze to jest golonka i zimnioki ze spyrom, ja?



    Re: Moje wakacje

    Marek (Uhuru) - 08.12.2007, 23:53


    Wszsyscy sobie poszli. Adas, wiesz gdzie to jest? . Mowia na to miejsce "Las Vegas for ugly people". Jesli ktos mialby watpliwosci to nie przedstawia to chwycenia Pana Boga za nogi...To jest moja rozgrzewka z latawcem.



    Re: Moje wakacje

    Marek (Uhuru) - 09.12.2007, 00:04


    drugi koniec sznurka



    Re: Moje wakacje

    Marek (Uhuru) - 09.12.2007, 00:34


    Teraz zagadka dla milosnikow historii marynistyki. W 1718 roku na wodach przybrzeznych wyspy na ktorej zostalo zrobione to zdjecie zostal zabity jeden z najwiekszych piratow wszechczasow. Jak sie nazywal ten pirat?



    Re: Moje wakacje

    Gruba - 09.12.2007, 12:25


    Marek (Uhuru) wrote: co to jest coq de vin? Brzmi swietnie, wyczuwam ze to jest golonka i zimnioki ze spyrom, ja?
    powinnam napisac coq au vin, gapa ze mnie
    tutaj sobie poczytaj, tylko moj byl w czerwonym winie
    http://palcelizac.blogspot.com/2007/10/coq-au-vin-blanc.html



    Re: Moje wakacje

    admindasiu - 09.12.2007, 17:42


    Marek (Uhuru) wrote: Teraz zagadka dla milosnikow historii marynistyki. W 1718 roku na wodach przybrzeznych wyspy na ktorej zostalo zrobione to zdjecie zostal zabity jeden z najwiekszych piratow wszechczasow. Jak sie nazywal ten pirat?


    Black Beard - 25 ran w tym 5 postrzałowych.

    Nazwa wyspy na łódce.



    Re: Moje wakacje

    admindasiu - 09.12.2007, 18:02


    Marek (Uhuru) wrote: Wszsyscy sobie poszli. Adas, wiesz gdzie to jest? . Mowia na to miejsce "Las Vegas for ugly people". Jesli ktos mialby watpliwosci to nie przedstawia to chwycenia Pana Boga za nogi...To jest moja rozgrzewka z latawcem.


    Atlantic City, i think ... ?

    Jak Ci się podoba kite boarding, mam kolesia, który mnie do
    tego namawia. Jak długo potrzeba, by mieć z tego przyjemność,
    a nie być tylko "ofiarą" poniewieraną przez kite (Ty wyglądasz w miarę stabilnie :wink: ).



    Re: Moje wakacje

    Marek (Uhuru) - 09.12.2007, 20:00


    Brawo Dasiu! Wszystkie odpowiedzi prawidlowe!



    Re: Moje wakacje

    Marek (Uhuru) - 09.12.2007, 20:27


    Prawde mowiac kiteboarding jest najlepsza z rzeczy jakich do tej pory probowalem. Troche nurkuje, freediving i scuba, wspinam sie, sprobowalem wake boarding...ale zadna z tych rzeczy sie nie umywa. Jestem poczatkujacym (2 sezony) na latawcach wiec moja porada bedzie ograniczonej wartosci, ale skoro pytasz to powiem Ci co mysle:
    Zeby zaczac jezdzic ok 20h treningu, zeby byc dobrym moze z 60h. Dobrze jest to zrobic pod okiem instruktora co skroci czas i ilosc nieprzyjemnych incydentow.
    Sport jest techniczny i wymaga troche kasy (i myslenia, przed i w trakcie), jest bardziej kasochlonny niz nurkowanie np. (mozesz zaczac od jednego latawca, ale pewnie skonczysz na 2-3 na rozne wiatry, do tego deska moze dwie, harness, bar, lines etc.). Latawiec ktory warto kupic kosztuje ok $2000, deska moze $300-500, harness $100, osprzet i duperele np. pianka, jak plywasz na polnocy, wiatromierz, telefoniczny abonament na prognozy pogody z wiatrami i warunkami na wodzie nastepne $1000) wiec kasa leci jak piach przez palce. Dobrze jest sobie zaplanowac co i gdzie bedziesz na poczatek robil (jakie wiatry, jaka woda) i dobrac jedna kombinacje latawiec i deska i na tym dojsc do jakiej takiej wprawy.
    Polecam przed sezonem kupic sobie maly trainer kite (1-3 M KW) i pocwiczyc na plazy, kontrola latawca jest w tym sporcie najtrudniejszym elementem, jak bedziesz umial prowadzic latawiec jedna reka siadac i wstawac na piachu, parkowac latawiec w stalej pozycji to kup sobie sprzet i zapisz sie na kurs. Jak bedziesz w tym czasie w stanach to dam ci namiary na najlepsza szkole. Tyle w skrocie. W Europie ten sport jest duzo bardziej rozwiniety niz tutaj, wiec nie bedziesz mial problemu ze znalezieniem porady i fachowcow.
    :D Moze troche przydlugo, a przyjemnosc masz od pierwszej sekundy jak staniesz twarza do oceanu i poczujesz wiatr, adrenalina Cie poprowadzi...



    Re: Moje wakacje

    rafi - 10.12.2007, 13:52


    Quote: jak Rafi sie kiedys ze mna spotka, to dam ju wszystkie zdjecia do zeskanowania
    spoko - tylko bede musial kupic skaner - stary siem spalil byl.
    i nie wiem tez czy sie w tym czerwcu nie spotkamy dopiero - na razie wiekszosc mojego czasu zabieraja mi spotkania z misiami na budowie :-)



    Re: Moje wakacje

    rafi - 10.12.2007, 13:54


    p.s
    cos forum przycichlo?
    czy tak jak ja musicie przetrawic ta ilosc wspomnien - ja zatrzymalem sie gdzies na tych bezpiecznikach robionych drutem... :D :D :D



    Re: Moje wakacje

    Farmer - 10.12.2007, 16:20


    A ja mialem bardzo fajny weekend, bo tyczylismy trasy na rajd konczacy sezon w moim regionie. Przejazdzka po lesie a potem trial w nieczynnym kamieniolomie dla klasy turystycznej i extremy. Niestety nie mam zdjec, ale z rajdu obiecuje wstawic na stronke.



    Re: Moje wakacje

    Farmer - 10.12.2007, 16:22


    Zapomnialem o jeszcze jednej przyjemnosci a mianowicie w niedziele rozlewalem moje nalewki do butelek, mniam. :lol:
    A dzisiaj na 6.00 do roboty. :cry:



    Re: Moje wakacje

    Marek (Uhuru) - 10.12.2007, 16:33


    Nalewki! Dlatego Cie Farmer nie bylo online.



    Re: Moje wakacje

    Farmer - 10.12.2007, 16:43


    Marek (Uhuru) wrote: Nalewki! Dlatego Cie Farmer nie bylo online.
    ...byl to jeden z powodow... 8)



    Re: Moje wakacje

    Gruba - 10.12.2007, 20:14


    ja zagladam, staram sie przetrawic te rzeczy z kroniki :wink:
    ale roboty mam mnostwo, dzisiaj w srodku dnia do biura musialam jechac i dopiero wrocilam :( jutro caly dzien jakies szkolenie w biurze wiec w domu znowu pozno bede
    pogoda mnie dobija jak co roku
    ehhh byle do kolejnego weekendu



    Re: Moje wakacje

    Marek (Uhuru) - 10.12.2007, 22:08


    Trzymaj sie Gruba i nie poddawaj!



    Re: Moje wakacje

    Marek (Uhuru) - 11.12.2007, 19:47


    Widze ze ferajna zniknela. Ktos jeszcze bedzie jakies reminiscencje z wakacji uskutecznial? Rafi mowi zebym go nie prowokowal do melancholji obrazkami z plazy bo za oknem szaro i buro, wiec daje obrazek z lasu :D



    Re: Moje wakacje

    Jaca - 11.12.2007, 19:51


    A z czego Indianie łuki robili? Z czego Anglicy, to wiem :)



    Re: Moje wakacje

    Marek (Uhuru) - 11.12.2007, 19:55


    Nawiasem mowiac ( co za glupie powiedzenie, jak mozna mowic nawiasem?) to w tym lesie malo nie nadepnalem na weza. Gosc byl na tyle zrelaksowany, ze w ogole nie zwiewal, przypatrywal mi sie z jakas dobra godzine i potem odjechal niespiesznie. Niestety marki weza nie znam. Wada lasow Ameryki polnocnej jest wieksza ilosc wezy jadowitych w porownaniu z Polska, wiec umiejetnosci harcerskie patrzenia pod buty przy kazdym kroku sie przydaja :)



    Re: Moje wakacje

    Marek (Uhuru) - 11.12.2007, 19:58


    Jaca, nie wiem. Moge sie domyslac. Wiem, ze wiekszosc lukow indianskich byla slabsza od europejskich z nielicznymi wyjatkami. I jakos inaczej strzelali. Ciekawe pytanie, poszperam.



    Re: Moje wakacje

    Gruba - 11.12.2007, 20:20


    nadal jestem :lol:
    zainstalowalam skype'a ale mam problem z Mozilla, mimo wsadzenia go do wyjatkowych ciasteczek :(
    ktos wie jak to obejsc?



    Re: Moje wakacje

    rafi - 11.12.2007, 21:05


    Quote: to w tym lesie malo nie nadepnalem na weza.
    ... kurde - bylbys we wszystkich wiadomosciach przez tydzien :-) bysmy sobie ciebie w telewizji poogladali.



    Re: Moje wakacje

    Marek (Uhuru) - 11.12.2007, 21:14


    Rafi, no wiem, zastanawialem sie przez chwile czy nie nadepnac...



    Re: Moje wakacje

    Jaca - 11.12.2007, 21:41


    Gruba wrote: nadal jestem :lol:
    zainstalowalam skype'a ale mam problem z Mozilla, mimo wsadzenia go do wyjatkowych ciasteczek :(
    ktos wie jak to obejsc?

    A tak bardziej szczegółowo to o co chodzi? Co prawda nie używam windowsów na co dzień, ale mogę coś spróbować poradzić. Zainstalowałaś Mozillę w jakimś konkretnym celu? Do przeglądania stron wystarczy Firefox.



    Re: Moje wakacje

    Gruba - 11.12.2007, 21:50


    Jaca wrote: Gruba wrote: nadal jestem :lol:
    zainstalowalam skype'a ale mam problem z Mozilla, mimo wsadzenia go do wyjatkowych ciasteczek :(
    ktos wie jak to obejsc?

    A tak bardziej szczegółowo to o co chodzi? Co prawda nie używam windowsów na co dzień, ale mogę coś spróbować poradzić. Zainstalowałaś Mozillę w jakimś konkretnym celu? Do przeglądania stron wystarczy Firefox.
    mam Mozilla/5.0 (Windows; U; Windows NT 6.0; pl; rv:1.8.1.11) Gecko/20071127 Firefox/2.0.0.11

    mam tez na prywatnym kompie Windows Vista :twisted: (nic nie mow, nie trzeba, czemu ja taki komp kupilam :twisted: )

    musialam zaktualizowac Firefoxa bo poprzednia wersja mi nie chodzila

    i teraz nie wiem, co robic
    a nie chce z Explorera korzystac :roll:



    Re: Moje wakacje

    rafi - 11.12.2007, 21:50


    Quote: Co prawda nie używam windowsów na co dzień O kurcze to jest nas dwóch?! A właściwie trzech bo Farmer te przecież nie przepada za mikro-softem. Ale ty pewnie to linuks?



    Re: Moje wakacje

    Marek (Uhuru) - 11.12.2007, 21:53


    Widze, ze walczycie z silami ciemnosci...



    Re: Moje wakacje

    Farmer - 11.12.2007, 22:02


    Oczywiscie, ze windowsy fuj, tylko Mac sie liczy :D



    Re: Moje wakacje

    Marek (Uhuru) - 11.12.2007, 22:06


    :D
    Windows jest fuj, jeszcze Jaca z tego co pamietam nalezy do wrogow windows



    Re: Moje wakacje

    Marek (Uhuru) - 11.12.2007, 22:11


    ja jestem typowym "wrogiem" MS windows, niecierpie ale tylko tego uzywam :)
    Pamietam, ze Jaca kiedys mial commodore czy atari i prawie wszystko na nim robil.
    Mnie stac tylko na mala rewolucje na urzadzeniach mobilnych i w tym zakresie wierny jestem systemowi Palm, to na rozgrzeszenie...



    Re: Moje wakacje

    Farmer - 11.12.2007, 22:18


    Ja tez uzywam palmtopa, mam w tej chwili Mio P550, ma nawigacje i mam na nim zainstalowany program do obliczen geodezyjnych.



    Re: Moje wakacje

    Marek (Uhuru) - 11.12.2007, 22:26


    Tak jest Farmer, precz z Windows mobile!



    Re: Moje wakacje

    Marek (Uhuru) - 11.12.2007, 22:28


    Masz do niego GPS? Moge Ci zorganizowac Tom Tom na niego tylko szszsz...



    Re: Moje wakacje

    Marek (Uhuru) - 11.12.2007, 22:30


    A! To jest GPS! Ok niewazne :D



    Re: Moje wakacje

    Farmer - 11.12.2007, 22:46


    Dzieki Mareczku ale nie uzywam tego programu. Generalnie po Polsce mam Automape, mam zainstalowany emulator Garmina, wiec wszystkie garminowskie mapy sa dla mnie dostepne, chetnie uzywam OziEzplorera do map rastrowych, swietnie spisuje sie w terenie. Jak jechalem do Moldawii, to kupilem Navitel Navigator i mape Moldovy, w sumie za 90 dolcow.



    Re: Moje wakacje

    Marek (Uhuru) - 11.12.2007, 23:13


    Masz cos co laczy mapy drogowe z niedrogowymi? Jak ten Navitel sie spisuje?



    Re: Moje wakacje

    Farmer - 11.12.2007, 23:24


    Navitel spisywal sie znakomicie, musze poszukac innych map...



    Re: Moje wakacje

    Marek (Uhuru) - 11.12.2007, 23:34


    A co myslisz o Garmin?



    Re: Moje wakacje

    Farmer - 11.12.2007, 23:37


    W swojej klasie jest bardzo dobry, powstalo wiele map za free, cale programy topo na Garmina, ale niestety nic poza garminowskimi mapami tam nie wgrasz. Ja potrzebowalem urzadzenia uniwersalnego, na ktory moglem nagrac rozne programy nawigacyjne.



    Re: Moje wakacje

    Marek (Uhuru) - 26.08.2008, 15:56


    Jestescie juz po wakacjach? Dawac wpisy! Zdjecia! Kajka, wiem ze bylas na wakacjach, Ewka, zdjecia Turkow (wisisz me maila ;) )! Sleku...Wosiu! Byles na nartach? To dawaj zdjecia!



    Re: Moje wakacje

    Marek (Uhuru) - 26.08.2008, 16:07


    W tym roku nie mialem zadnych wakacji wiec musze sie zadowalac weekendowymi wypadami nad ocean. Dobrzy ludzie daja mi sie tam pobawic z ich psami...
    Moja zabawa z wypozyczonym psem na Assateague Island w MD.
    Dasiu, zdecydowani jest to miejsce do odwiedzenia jasli lubisz ekstremalne plazowanie z temperaturami ok. 40 stopni, dzikimi konmi i biegajacymi po piachu krabami. No i w tym roku Huragan Fay obijal sie o brzeg Maryland wywolujac 2-3 m fale. Plywanie bylo wiecej niz emocjonujace :) ok, to na tyle. Moze ktos sie wyrwie z jakims postem. Bylbym wniebowziety.




    Re: Moje wakacje

    rafi - 26.08.2008, 16:31


    Piszesz ze nie miales wakacji po czym pokazujesz zdjecia znad oceanu :lol:
    denerwujesz tylko - wiesz ile my tu mamy kilometrow do najblizszego oceanu?!



    Re: Moje wakacje

    rafi - 26.08.2008, 16:41


    No dobra zeby nie bylo - na wakacjach tez nie bylem ale w weekend bylem na podhalu i z powrotem (7h w jedna strone :-) )
    Niedzica:



    Re: Moje wakacje

    Marek (Uhuru) - 26.08.2008, 17:01


    Duzy ten zamek ....Witaj Sleku! Az sie przyjemniej zrobilo jak zobczylem posta od Ciebie. A jesli idzie o wakacje to tez sobie obiecujesz ze kiedys se "ODBIJESZ" ;)



    Re: Moje wakacje

    Marek (Uhuru) - 26.08.2008, 17:03


    Rafi, detekujesz jakies oznaki zycia od Dasia i Wosia?



    Re: Moje wakacje

    rafi - 27.08.2008, 20:37


    Quote: A jesli idzie o wakacje to tez sobie obiecujesz ze kiedys se "ODBIJESZ"
    No jasne! :-)
    Na przyszly rok juz sie rozgladam za domem w portugalii...
    Jak tylko zniosa wizy to odbijam sie do filadelfii i zabieramy cie do tego waszego duzego kanjonu - jak on sie tam nazywa juz nie pamietam... :-)



    Re: Moje wakacje

    Marek (Uhuru) - 28.08.2008, 22:46


    No, u mnie przyszly rok bedzie chyba jeszcze gorszy niz ten biezacy. Ale jak juz bedziesz mial ten dom w portugalii to daj znac. Pomoge ci pomalowac, albo cokolwiek innego bedziesz potrzebowal ;) A do Filadelfii zaproszenie jest ciagle aktualne.



    Re: Moje wakacje

    Marek (Uhuru) - 28.08.2008, 22:47


    Ile razy ja juz planowalem do tego anionu jechac? Chyba ze trzy...moze sie zdarzyc ze z Toba Sleku pojade tam pierwszy raz :))



    Re: Moje wakacje

    Kajka - 29.08.2008, 12:39


    Marek (Uhuru) wrote: Jestescie juz po wakacjach? Dawac wpisy! Zdjecia! Kajka, wiem ze bylas na wakacjach, Ewka, zdjecia Turkow (wisisz me maila ;) )! Sleku...Wosiu! Byles na nartach? To dawaj zdjecia!
    Przez Marka poczulam sie "w obowiazku" :wink:
    Macham do Was wszystkich (a do Marka najbardziej) serdecznie.
    "Na zdjecia" zapraszam na NK.
    Pozdrawiam.



    Re: Moje wakacje

    Gruba - 30.08.2008, 17:51


    koniec wakacji :(
    chociaz wcale ich w tym roku nie mialam, kurka wodna :roll:

    ale tutaj bylam tydzien temu, o prosze :wink:

    ocean tez byl :mrgreen:


    a koniec lipca/poczatek sierpnia spedzilam sluzbowo w tych okolicach:



    moje koty uznaly, ze nie bylo mnie ze 3 lata i teraz nie odstepuja mnie na krok :roll:
    aha, i formalnie oglaszam totalne bankructwo po tych podrozach :?



    Re: Moje wakacje

    Marek (Uhuru) - 02.09.2008, 18:41


    Zdjecie na plazy jest bomba! most troche jest "niestabilny" :)
    A reszta to co? Jacenty pono wyjechal na wakacje i nie melduje nic! Widzialem zdjecie Kajki na NK, musicie zobaczyc bo jest odlotowe.



    Re: Moje wakacje

    Marek (Uhuru) - 02.09.2008, 18:48


    Gruba tak blisko bylas, trzeba bylo dac znac.



    Re: Moje wakacje

    Marek (Uhuru) - 02.09.2008, 19:08


    Ok, zdjecie zrobilem dwa dni temu. Jak ktos mi powie co to jest to mu stawiam piwo, co tam piwo, stawiam skrzynke piwa.



    Re: Moje wakacje

    Jaca - 02.09.2008, 21:45


    melduję, że wróciłem z wakacji - tradycyjnie suwalszczyzna, zdjęcia będą jak je tylko powybieram, powiem tylko, że znajomy któremu pokazaliśmy ,,nasze jeziorko'' stwierdził, że ,,dotknął absolutu'' i do dziś nie może dojść do siebie :)

    co do Twojej zagadki, to to jest coś uszatego z długą szyją - chyba coś z jeleniowatych??

    Strzelałeś do tego?

    A jak moja zagadka?



    Re: Moje wakacje

    Marek (Uhuru) - 02.09.2008, 23:47


    Jaca, jak Ty na to wpadles? Ja bym sie w zyciu nie domyslil. To jest sarna. Nie, nie strzelalem. Mam zamiar jechac na polowanie z lukiem (towarzysko), ale nie sadze zebym byl w stanie polowac. Ok, wybieraj nagrode. Piwa nie pijesz to niech bedzie cos w zamian. Co do Twojej zagadki to jeszcze nie mam pojecia. Dawaj zdjecia z wakacji!



    Re: Moje wakacje

    Jaca - 03.09.2008, 22:42


    Marek ja tu widzę dwie opcje 1) to była prowokacja 2) musisz sobie wykalibrować monitor

    Co do zdjęć z wakacji zapraszam tu: http://pawlyta.pl/wakacje2008 - na razie w ,,brudnopisie''

    A wracając do zagadek: z poprzednią zagadką wiążą się nazwy
    Rheibote i Rheintochter.

    A nowa zagadka: co to jest?



    Re: Moje wakacje

    admindasiu - 04.09.2008, 10:05


    Czesc ludziska ! Znowu jestem. Na wakacje wybieram sie dopiero
    na poczatku pazdziernika.
    Co do zagadek:

    1. Jacy podpowiedz wskazuje na Lebe ("Góry Białe"). Moi przodkowie :)
    probowali (dokladnie firma Rheinmetall) pare rakiet .

    2. Pokrycie dachu ?



    Re: Moje wakacje

    Jaca - 04.09.2008, 10:25


    Dasiu... BRAWO!

    kolejne części zagadki 1 jak się dobiorę do /dev/sda1 w domu



    Re: Moje wakacje

    Marek (Uhuru) - 04.09.2008, 16:04


    Dasiu! Wszelki duch! Gdziezes Ty bywal!



    Re: Moje wakacje

    Marek (Uhuru) - 04.09.2008, 16:39


    Dam dla okrasy zdjecie z wypadu na Outer Banks:

    Poludniowy luz, zagadka "retoryczna" czy tacy luzacy mogli wygrac wojne z jankesami?



    Re: Moje wakacje

    admindasiu - 04.09.2008, 17:19


    No widze, ze sie szofera i kabrioletu dorobiles :)
    Czemu mnie nie bylo: rozkrecanie biznesu jest
    jak pewnie dobrze wiesz dosc czasochlonne, ale teraz bedzie
    juz troche spokojniej , wiec bede znowu tutaj zagladal.



    Re: Moje wakacje

    Marek (Uhuru) - 04.09.2008, 17:37


    :lol: Tak jest szofer i kabriolet! Tak to powinno byc podpisane. Dasiu, trzymaj biznes zelazna prawica a lewica pisz posty. Powodzenia! Myslami jestem z Toba i twoim biznesem (nie interesem)



    Re: Moje wakacje

    Jaca - 04.09.2008, 18:01


    ale te hamerykanckie samochody to nieprzyjazne są, wyziewami z rury w pieszych i rowerzystów, a fe :)

    Wygrać z jakesami w czym??



    Re: Moje wakacje

    Marek (Uhuru) - 04.09.2008, 18:15


    No to jest zdjecie zrobione w NC a rejestracja samochodu to jest Virginia. Czyli historycznie stany Konfederacji.

    Dygresja dotyczyla wojny secesyjnej. Na polnocy (czyli w stanach bylej Unii) nie odznaczaja sie takim luzem. W czasie wojny zolnierze unii byli przez Konfederatow pogardliwie nazywanii Yankee, stad w polskim slowo jankes na okreslenie amerykanina, co niezupelnie pokrywa sie z oryginalnym znaczeniem.



    Re: Moje wakacje

    Jaca - 04.09.2008, 18:45


    A mnie się zawsze zdawało, że to południe jest konserwatywno sztywne :)



    Re: Moje wakacje

    Marek (Uhuru) - 04.09.2008, 19:05


    Mysle ze masz racje. Poludnie tradycyjnie jest kulturowo konserwatywne. Bardzo przywiazane do tradycji, czystosci jezyka, religii, praw obywatelskich. Ale z drugiej strony poludnie jest powolne, wyluzowane, nikt nigdzie sie nie spieszy, ludzie mowia wolno, ucinaja sobie pogawedki w srodku dnia. Polnoc to jest agresywny swiat korporacji, sztywne zasady zachowan w biznesie, zimny stosunek do ludzi, szybkie zycie wedlug nowoczesnych zasad. Jednak z drugiej strony polnoc skupia duzo "odmiencow" ktorzy nie uchowaliby sie na konserwatywnym poludniu. Wiec mysle ze masz racje. Ten luz o ktorym mowilem to jest zrelaksowany sposob bycia, nie mylic ze swoboda obyczajowa.



    Re: Moje wakacje

    Gruba - 09.10.2008, 09:48


    Jaca wrote: ale te hamerykanckie samochody to nieprzyjazne są, wyziewami z rury w pieszych i rowerzystów, a fe :)

    Jaca, jakich pieszych :lol: :lol: :lol:
    w Stanach sie przeciez nie chodzi, ale wylacznie jezdzi :wink: :twisted:



    Re: Moje wakacje

    Jaca - 09.10.2008, 12:10


    Gruba co ty??!!! :shock:

    Co prawda w USA nie byłem ( i nie wybieram się, chyba że zostanę zmuszony jakąś konferencją ) ale widziałem zdjęcia Marka z wizyty Dasia i oni jak najbardziej chodzili pieszo :)



    Re: Moje wakacje

    Marek (Uhuru) - 09.10.2008, 17:18


    No to jako autorytet zabieram glos :D
    Gruba ma racje jesli idzie o takzwane zadupia/przedmiescia i miasta na zadupiach. I chyba LA(nie bylem wiec nie wiem na pewno) z wiekszych miast. Tam sie glownie jezdzi.
    Jaca ma racje jesli idzie o miasta takie jak: Washington, Philadelphia, New York, Boston, Chicago. Tam jest duzo miejsc do chodzenia i po prostu wygodniej jest chodzic albo jezdzic metrem bo auto jest niepraktyczne. Poza tym te miasta maja miejskie parki, skwery itp. Duzo sie teraz robi dla "urowerowienia" miast. To co w Europie stalo sie szmat czasu temu. Ludzie jezdza do pracy na rowerach. W centrum Filadelfii rowerzysta wjechal mi w tyl auta w godzinach porannego szczytu wiec wiem co mowie :). Uwaga Jacy o nieprzyjaznych samochodach jest jak najbardziej na miejscu. Sprzedaz duzych aut, takich jak na zdjeciu dramatycznie spadla, zwiekszyl sie za to popyt na modele europejskie. Na marginesie. Filadelfia jest miastem gdzie najwiekszy odsetek mieszkancow chodzi do pracy pieszo. Ale tak jak mowie, chodzenie dotyczy miast starszych, glownie na Polnocnym Wschodzie.



    Re: Moje wakacje

    Jaca - 09.10.2008, 19:37


    Marek, a mnie chodziło o prozaiczne skierowanie rury wydechowej w prawo - w Europie to jest nie do pomyślenia, żeby auto ziało gorącymi spalinami w kierunku chodnika :)



    Re: Moje wakacje

    Ciempka-Długasze - 10.10.2008, 22:04


    Gruba ma racje w Stanach sie nai chodzi chyba ze w duzych miastach.
    A Marek powidz jak ci sie podobaja amerykanskie auta bo moj maz przezyl szok zwlaszcza ze to jego zawod. Jak ci sie podoba wielkosc aut, kanapowe fotele, automatyczne skrzynie biegow, zolwie przyspieszenie, potworna ilosc benzyny spalanej przez nie mowie tu GMC. Wiecie ja swoje pierwsze prawojazdy zrobilam w Stanach i bylo smiesznie bo zdalam czesc pisemna i bez zadnych lekcji moglam jezdzic w towarzstwie osoby majacej prawko. No i nasz kilkumiesieczny Grzesiek robil za obstawe. Pozniej w Polsce zamienialam je na polskie prawko i bylo duzo z tym klopotu ale postawilam na swoim i zdawalam tylko teorie



    Re: Moje wakacje

    Ciempka-Długasze - 10.10.2008, 22:07


    Marek byles w Yellostone? Jak pojade do USA to koniecznie musze to zobaczyc



    Re: Moje wakacje

    Gruba - 13.10.2008, 09:51


    Ciempka-Długasze wrote: A Marek powidz jak ci sie podobaja amerykanskie auta bo moj maz przezyl szok zwlaszcza ze to jego zawod. Jak ci sie podoba wielkosc aut, kanapowe fotele, automatyczne skrzynie biegow, zolwie przyspieszenie, potworna ilosc benzyny spalanej przez nie mowie tu GMC.
    mnie sie hamerykanskie auta nie podobaja, zwlaszcza to zolwie przyspieszenie :roll: automatyczna skrzynia biegow tez jest, jak dla mnie, do bani :wink:

    ale pewnie jak sie nie ma co sie lubi, to sie lubi co sie ma 8)



    Re: Moje wakacje

    Marek (Uhuru) - 20.10.2008, 22:36


    Widze ze panie jezdzily modelami z zeszlej epoki. Duzo sie od tego czasu zmienilo ;) Pytacie o auta produkcji amerykanskiej czy dostepne na rynku amerykanskim. Od pewnego czasu roznica miedzy tymi sektorami sie zaciera ale nadal istnieje. Jesli idzie o automatyczna skrzynie to najlepiej kupic auto ze skrzynia automatyczna i manualna w jednym (mam taka w infiniti FX) ale automatyczna skrzynia do jazdy po miescie jest niezastapiona (uzywam calkiej dobrej w Scion xD). Mysle ze mam co lubie ;) nie widze wsrod aut europejskich niczego o podobnych parametrach. Nie mam kanapowych siedzen ani woloawtych przyspieszen. Faktycznie kiedys rozczarowalem sie kabrioletem sebring ale na serio rynek aut w stanach bardzo sie zmienil. Co do zuzycia paliwa, hmm ile kosztuje benzyna w Polsce? w Sobote tankowalem w Siemianowicach za 4.09 za litr. Dzisiaj w Filadelfii za $2.89 za galon czyli 2.08 PLN za litr. Tak dlugo jak taki stosunek cen pozostanie tak dlugo w stanach spalanie bedzie tematem drugoplanowym. Ale wydajnosc aut amerykanskich bedzie sie zwiekaszac, ilosc hybryd rosnie itd. Mam nadzieje ze odpowiedzialem na pytanie. Pozdrawiam nasze milosniczki motoryzacji :D



    Re: Moje wakacje

    Marek (Uhuru) - 20.10.2008, 22:38


    Mona nie bylem w Yellowstone. Bardzo chcialbym tam pojechac. Jest na mojej liscie, ale ciagle jest cos nie tak... A najczesciej przegrywa z oceanem i kiteboardingiem :(



    Re: Moje wakacje

    rafi - 20.10.2008, 22:44


    Jak zniosa wizy (ha ha) to sie umawiamy w yellowstone co? na razie kanion - pamietasz :-) ?



    Re: Moje wakacje

    Marek (Uhuru) - 20.10.2008, 22:44


    Mona, dostalas tzw "learner's permit" to nie jest prawo jazdy. Zwykle maja go nastolatki i z tego co pamietam to jest to pozwolenie czasowo wazne. Pozniej musisz zdac egzamin praktyczny, ktory wielu ludzi z europy leje za pierwszym razem bo jest pare malych roznic w przepisach na ktore egzaminujacy zwracaja uwage przy testowaniu obcokrajowcow (no i ulubione parkowania tylem :) , kto zdawal to wie o czym mowie. W jakim stanie zdawalas Mona?



    Re: Moje wakacje

    Marek (Uhuru) - 20.10.2008, 22:47


    Sleku, co ty z tymi wizami, z wizami to nie jest zaden problem, na pewno ja dostaniesz. Wiec nawet jak nie zniosa. Sleku Pamietam, pamietam :D , jak bylo w Sztokholmie? Pogode miales?



    Re: Moje wakacje

    rafi - 21.10.2008, 15:48


    Jak to co z wizami - skad ja niby mam wiedziec czy wygladam jak terrorysta czy nie? Czy jestem grozny dla otoczenia? Ide w tym tygodniu na rozmowke to dam cynk co orzekli :-)
    A sztokholm bajka - "zlota polska jesien" z duza iloscia slonej i slodkiej wody.



    Re: Moje wakacje

    Marek (Uhuru) - 21.10.2008, 17:15


    Sleku, obawiam sie ze masz wyglad zaprzysieglego Taliba :) wzrost Osamy, podobna sylwetka...wiec nie wiem. Moze sie przezegnaj przed konsulem ;)tak na wszelki wypadek :lol:



    Re: Moje wakacje

    Ciempka-Długasze - 22.10.2008, 14:39


    Marku ,
    prawko robiłam w MIchigan i biorąc pod uwagę ze to pierwsze dostaja nastolatki to 15 + 11 jest 26 czuje sie jak bym miala 26 lat :lol: :wink:
    Jak dla mnie prawo jazdy bylo prosta sprawa ale moze dlatego
    ze maz mnie nauczyl. Pan egzaminator kazal mu pogratulowac.
    Natomiast Chinczycy podchodzili do tego tematu kilkanascie razy i w
    koncu Delphi zabralo im sluzbowe samochody i wozili ich jednym :(

    A w Josemitach albo w Grand Kanion byłes??



    Re: Moje wakacje

    Ciempka-Długasze - 22.10.2008, 14:40


    Ja nie mam nic przeciwko spotkaniu w Yellowstone



    Re: Moje wakacje

    Marek (Uhuru) - 22.10.2008, 15:29


    Mona, skocz na moj profil na nk zobaczysz gdzie bylem. Ostatnio bylem na Stozku i mi sie podobalo ;)

    Co do Chinczykow to wnioskuje z Twojej opowiesci ze :
    1) Chinczycy nie mieli mezow
    2) Chinczycy mieli mezow ale mezowie byli do bani
    3) Chinczycy mieli mezow nie do bani (wrecz przeciwnie) ale ci mezowie mieli ich w d ... tak jak Farma ma swiatowy kryzys.
    4) Chinczycy sa glupi

    Innych mozliwosci nie widze
    Ktory wariant jest prawdziwy Mona? Jak Twoi znajomi z Emanuela, czy jak mu tam, zareagowali na te opowiesc, pytam serio bo mnie takie opowiesci bardzo interesuja.

    A ze wygladasz mlodo to wszyscy wiedza. Jak Cie pierwszy raz zobaczylem na zdjeciach to bym Ci dal smialo 20 lat. Ale Cie znalem wiec wiedzialem ile masz i dalem Ci cale 40 :)) Pozdrawiam!



    Re: Moje wakacje

    Ciempka-Długasze - 27.10.2008, 22:13


    Marek, mysle ze poza punktem 3 wszystkie inne sa prawdopodobne,ale ktory prawdziwy to nie wiem nie pytalam, nie rozumiem chinskiego.

    A jesli chodzi o znajomych z Emmanuela to nie bylo okazji. Ja raczej nie opowiadam wszystkim gdzie bywam. A ci z najblizszego otoczenia raczej nie zrozumieliby, gdyz niezbyt czesto wyjezdzaja za granice.Nie maja porownania :shock:



    Mit folgendem Code, können Sie den Beitrag ganz bequem auf ihrer Homepage verlinken



    Weitere Beiträge aus dem Forum VIII LO im. (...) w Katowicach - Klasa IVd 1983-1987

    Moje wakacje - gepostet von Farmer am Donnerstag 23.08.2007
    II Komunikat oficjalny - gepostet von Jaca am Dienstag 15.05.2007
    22 wrzesien 2006 Krakow - gepostet von admindasiu am Samstag 30.09.2006
    Tragedia w OPT - gepostet von Marek (Uhuru) am Sonntag 29.01.2006



    Ähnliche Beiträge wie "Moje wakacje"

    evo i moje pesme - Mr.Morbid (Samstag 23.10.2004)
    SOMMERFERIEN WAKACJE - 100patrz (Freitag 30.06.2006)
    Moje =) - jazzie (Samstag 24.02.2007)
    Moje najdraze pjesme - gangsterbraut (Mittwoch 06.09.2006)
    Moje glupe rodice! - kaktus (Montag 04.12.2006)
    FatTony sagt moje! - FatTony (Dienstag 01.05.2007)
    Moje ulubione radiostacje - AgentD! (Samstag 25.03.2006)